Czy warto przerabiać konwencjonalną tokarkę na CNC.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 113
- Posty: 16186
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Czy warto przerabiać konwencjonalną tokarkę na CNC.
Witam.
Dla kolegów nieprzekonanych do takiej operacji, drobny przykład.
Trafił mi się dzisiaj do awaryjnego wykonania wałeczek baryłkowy napędu pasków płaskich.
Na 200mm sześć baryłek z różnicą średnic 1mm. Kilka linijek programu ( uniwersalny, do wykorzystania w przyszłości ) i w godzinę zarobiła na dwa silniki do przeróbki.
Programik : (na Emc2 ! - jak z Machem - nie wiem)
( ------------------------------ )
( B A R Y L K I )
( ------------------------------ )
( Kamar )
( Time-stamp: <2011-08-12 08:39> )
( ------------------------------ )
( USTAWIENIA )
( ------------------------------ )
#<srednica> = 29
#<dlugosc_barylki> = 37
#<promien> = 342.5
#<odstep> = 5
#<liczba_barylek> = 6
( ------------------------------ )
( ------------------------------ )
g18
M3 S1
g0 z0
g0 x#<srednica>
#1 = 0
o100 while [#1 lt #<liczba_barylek>]
#<poczatek_aktualnej> = [[-1 * #<dlugosc_barylki> * #1] - [#<odstep> * #1]]
g3 x#<srednica> z[#<poczatek_aktualnej> - #<dlugosc_barylki>] r#<promien> f40
g1 z[#<poczatek_aktualnej> - #<dlugosc_barylki> - #<odstep>]
#1 = [#1 + 1]
o100 endwhile
m30
%
Dla kolegów nieprzekonanych do takiej operacji, drobny przykład.
Trafił mi się dzisiaj do awaryjnego wykonania wałeczek baryłkowy napędu pasków płaskich.
Na 200mm sześć baryłek z różnicą średnic 1mm. Kilka linijek programu ( uniwersalny, do wykorzystania w przyszłości ) i w godzinę zarobiła na dwa silniki do przeróbki.
Programik : (na Emc2 ! - jak z Machem - nie wiem)
( ------------------------------ )
( B A R Y L K I )
( ------------------------------ )
( Kamar )
( Time-stamp: <2011-08-12 08:39> )
( ------------------------------ )
( USTAWIENIA )
( ------------------------------ )
#<srednica> = 29
#<dlugosc_barylki> = 37
#<promien> = 342.5
#<odstep> = 5
#<liczba_barylek> = 6
( ------------------------------ )
( ------------------------------ )
g18
M3 S1
g0 z0
g0 x#<srednica>
#1 = 0
o100 while [#1 lt #<liczba_barylek>]
#<poczatek_aktualnej> = [[-1 * #<dlugosc_barylki> * #1] - [#<odstep> * #1]]
g3 x#<srednica> z[#<poczatek_aktualnej> - #<dlugosc_barylki>] r#<promien> f40
g1 z[#<poczatek_aktualnej> - #<dlugosc_barylki> - #<odstep>]
#1 = [#1 + 1]
o100 endwhile
m30
%
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 991
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
To jakiegoś TUCa kolega zcncował ? Bo mam podobnego pierona i myślałem nad przeróbką . Z tym że w tej dziedzinie pojęcie mam raczej mgliste, na razie zgłębiam temat i mam kilka pytań:
1. Jaki jest przybliżony koszt takiej operacji tj. sterowania ,silniki śruby, nakrętki ,etc?
2. Na jakich krokowcach to chodzi?
3. Jak najtańszym sposobem rozwiązać problem robienia gwintów ( jakiś czujnik obr. wrzeciona ? )
3. Czy falownik zamiast reduktora to konieczność, czy wygoda?
4.Jaki program do obróbki na pocżątek?
P.S Tak wiem, takie pytania na forum na pewno już były, nawet chyba kiedyś przewinęły mi się zdjęcia tej tokarki ale nie moge się dokopać do interesującego mnie tematu.
1. Jaki jest przybliżony koszt takiej operacji tj. sterowania ,silniki śruby, nakrętki ,etc?
2. Na jakich krokowcach to chodzi?
3. Jak najtańszym sposobem rozwiązać problem robienia gwintów ( jakiś czujnik obr. wrzeciona ? )
3. Czy falownik zamiast reduktora to konieczność, czy wygoda?
4.Jaki program do obróbki na pocżątek?
P.S Tak wiem, takie pytania na forum na pewno już były, nawet chyba kiedyś przewinęły mi się zdjęcia tej tokarki ale nie moge się dokopać do interesującego mnie tematu.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 113
- Posty: 16186
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
TUC 50. ------------------------------------------------------------------- PORĘBA
Minelo juz pare lat ale ceny chyba podobne
Sterowanie z silnikami ( u mnie 4 i 8 ) ok. 2000 , sruby z nakretkami 1200, komp z monitorem 400-500 i wszystko.
Falownik to raczej konieczność. Po pierwsze znacznie ciszej, start łagodny i spore oszczędności na energi. Program - to mam wszędzie emc2.
Minelo juz pare lat ale ceny chyba podobne
Sterowanie z silnikami ( u mnie 4 i 8 ) ok. 2000 , sruby z nakretkami 1200, komp z monitorem 400-500 i wszystko.
Falownik to raczej konieczność. Po pierwsze znacznie ciszej, start łagodny i spore oszczędności na energi. Program - to mam wszędzie emc2.
Ostatnio zmieniony 14 sie 2011, 07:56 przez kamar, łącznie zmieniany 6 razy.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 113
- Posty: 16186
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
http://www.tech-art.com.pl/strony_p,5,7,Kontakt.html
Kiedyś tam kupowałem. Na porządne niemieckie mogę dać kontakt we wtorek.
[ Dodano: 2011-08-14, 09:23 ]
Gwintowanie ma być na czymś takim. Ale od paru lat tylko "ma być" Wprawdzie testowane kiedyś, ale zrobione nie jest. Sporadycznie trafiające się gwinty mam na czym zrobić, a to będzie pewnie tak wisieć az sie trafi konkretne gwintowanie. Koszt modułu z czujnikiem ok.100 zł.
Kiedyś tam kupowałem. Na porządne niemieckie mogę dać kontakt we wtorek.
[ Dodano: 2011-08-14, 09:23 ]
Areo84 pisze: 3. Jak najtańszym sposobem rozwiązać problem robienia gwintów ( jakiś czujnik obr. wrzeciona ? )
Gwintowanie ma być na czymś takim. Ale od paru lat tylko "ma być" Wprawdzie testowane kiedyś, ale zrobione nie jest. Sporadycznie trafiające się gwinty mam na czym zrobić, a to będzie pewnie tak wisieć az sie trafi konkretne gwintowanie. Koszt modułu z czujnikiem ok.100 zł.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 36
- Posty: 7517
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
A czy są tacy na tym forum?kamar pisze: Dla kolegów nieprzekonanych do takiej operacji, drobny przykład.
Chyba bardziej są tacy którzy nie posiadają cnc w żadnym wydaniu, ja też się do nich zaliczam, ale to tylko kwestia czasu .
Inna sprawa że z maszyn manualnych tak do końca nie zamierzam zrezygnować....
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 113
- Posty: 16186
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Fakt, wszystkich sie nie da przerobić chociaż miałbym wielką ochotę. Np obwiedniówki Chociaż ..... dobre enkodery na wałki i mogłoby się udać.IMPULS3 pisze:[
Inna sprawa że z maszyn manualnych tak do końca nie zamierzam zrezygnować....
Cholera, chyba zaczynam myślec o niej To by było piękne, założyć tylko odpowiedniego fraza i wstukać jakie koło
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 36
- Posty: 7517
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Ale ja mam na myśli proste maszyny do prostych robót, typu tokarka, frezarka pionowa czy pozioma, a nie obwiedniowa, chociaż ta ostatnia najbardziej upierdliwa ze względu na ustawianie, a co za tym idzie to i wręcz prosila by się o skomputeryzowanie. Trochę pokuszę kolegę Ale jedno jest pewne: przy kolach zębatych poślizgu nigdy nie będzie, a elektronika czasem jakiś bląd może wytworzyć....
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 113
- Posty: 16186
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
IMPULS3 pisze:Ale ja mam na myśli proste maszyny do prostych robót, typu tokarka, frezarka pionowa czy pozioma,....
Z tym to wiadomo, że sie nie zgadam- proste roboty też sie mogą prosto same robić
Co do obwiedniówki, właśnie poślizg jest problemem ale ziarno padło na podatną glebę i zobaczymy. Kłopot w tym , że mam jedną i nie ma jak jej wyłączyć.