Witam
Zdobyłem niedawno taki silniczek, jak na zdjęciu.
Czy do bardzo amatorskiej maszynki ten silniczek wystarczy do napędu wrzeciona?
Wrzeciono chcę zrobić napędzane paskiem zębatym z przełożeniem. Oś wrzeciona na trzech łożyskach, podobnie do opisów w innych wątkach tego forum, mocowanie narzędzia głowica dremel lub zwykła głowiczka od wiertarki.
Do obróbki przewiduję takie materiały jak drewno czy frezowanie PCB.
Silnik na wrzeciono
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 22
- Rejestracja: 02 lip 2006, 21:02
- Lokalizacja: pawłowice
Chcę zrobić przełożenie 3x lub 4x, wtedy będą odpowiednio większe obroty, na wiertarkę myślę że by się nadawał, bo wiertarki mają około 3000 obrotów, ale nie wiem jak pociągnie frez z przekładnią.
Oglądałem wczoraj szlifierkę firmy KENZO w supermarkecie, obroty od 3 do 30 tys. ale jak sprawdziłem czy utrzymam ośkę palcami, to się okazało, że mój silniczek ma więcej siły, przy włączaniu też go utrzymam ale się wyrywa a szlifierka ledwo co.
I jeszcze jedno, czy szlifierka pociągnie tak ze 3 godziny czy się może spalić?
Oglądałem wczoraj szlifierkę firmy KENZO w supermarkecie, obroty od 3 do 30 tys. ale jak sprawdziłem czy utrzymam ośkę palcami, to się okazało, że mój silniczek ma więcej siły, przy włączaniu też go utrzymam ale się wyrywa a szlifierka ledwo co.
I jeszcze jedno, czy szlifierka pociągnie tak ze 3 godziny czy się może spalić?
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 98
- Rejestracja: 10 lip 2006, 18:25
- Lokalizacja: Grodzisk Maz
Taka z dolnej półki spali się na pewno. Może lepiej odżałować te 200zł i kupić sobie na początek frezarkę ręczną ok 1000W po prostu? Nie wiem ile taki np. mój Einhell wytrzyma, o 3 godz. ciągłej pracy bym się nie zakładał, ale może zafundować sobie coś takiego (jednak to frezarka a nie wiertarka czy szlifierka, jakieś łożyska ma, tulejki też a nie uchwyt, trochę frezów dają w komplecie) a w międzyczasie nazbierać na porządne wrzeciono, a nie od samego początku strugać wynalazki 

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 152
- Rejestracja: 16 sie 2006, 16:05
- Lokalizacja: Kko
Nie,nie poddawaj się zrób sam i jak się przekonasz że to był zły pomysł to najlepiej będziesz wiedział inajlepiej jak wtedy opiszesz problemy z wynalazkiem na forum,problemy i błędy w konstrukcji.Chętnie zobaczę zdjęcia z części roboczej experymentu,ale nie stosuj w miarę możliwości uchwytu z wiertarki(zwykłego) bo frez będzie się ślizgał jak nie od razu to po jakimś czasie.Sam zrobiłem taki wynalazek na dwóch łożyskach tocznych i dwóch oporowych,ale jeszcze nie sprawdziłem jak to działa bo czekam na odpowiedni silnik.PZDR.
Sukces ojców ma wielu , porażka tylko jednego...