Kasowanie luzu na panewce wrzeciona szlifierki spc20.

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
Bolek89
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 60
Rejestracja: 18 lut 2023, 15:53

Kasowanie luzu na panewce wrzeciona szlifierki spc20.

#1

Post napisał: Bolek89 » 18 kwie 2023, 00:39

Czy ktoś robił kasowanie luzu na panewce wrzeciona szlifierki Jotes Spc? (ja mam Spc20a, ale podejrzewam że w innych jest podobnie).

Robiłem już podobną operację w tokarce (z powodzeniem) więc nie jestem w temacie zielony. Mimo to mam pytanie do znawców tematu.

W szczególności, mam bicie promieniowe na stożku wrzeciona 4/100 mm na zimno. Spada po rozgrzaniu, niestety nie mam zmierzone jeszcze do ilu, zakładam po rezultatach pracy, że pewnie około 2/100mm. Jak przyjdzie kasować na poważnie to oczywiście całą operacje przeprowadzę po odpowiednim rozgrzaniu. Lecz najpierw chciałbym sprawdzić czy tej panewce w ogóle została jeszcze jakaś regulacja czy jest ustawiona na maksimum. Norma dla tej maszyny to 1/100mm bicia promieniowego na stożku wrzeciona na ciepło.

Czy jest jakiś sposób na określenie czy panewka jest już ustawiona ma maksimum?

Do regulacji używam klucza o długości 25cm.

Na zimno, po odkręceniu pokrywki zapobiegającej samoczynnemu odkręcaniu się nakrętki panewki mogę nakrętkę dość łatwo odkręcić. Po dokręceniu do poprzedniej pozycji jest wyczuwalny wyraźny opór, lecz uderzając otwartą dłonią w klucz (nie z całej siły - z wyczuciem) jest możliwe dodanie jej przynajmniej pół obrotu. Więcej nie próbowałem. Włączając silnik na chwilę na zimno luz promieniowy na zimno spadł do 2/100. Oczywiście, odkręciłem nakrętkę jak była z powrotem, bo nie wiem czy to by nie było za dużo. Tak jak pisałem zrobię kasowanie odpowiednio jak będę miał czas na przynajmniej godzinną rozgrzewkę.

Zaskoczyło mnie to, że trzeba było uderzać w klucz dłonią żeby ją dokręcić bardziej. Stąd moje pytanie. Czy to jest normalne, czy powinno to iść lżej? Jak ustawiałem w tokarce co było juz dobre parę lat temu nie robiłem tego kluczem tylko śrubokrętem i młotkiem (dużo większą panewka), więc nie mam porównania, ale wydaje się spokojnie mogłem dokręcić tak by unieruchomić wrzeciono bez używania większej siły. Więc zastanawiam się czy to nie jest już koniec regulacji tej panewki w szlifierce a moje dokręcanie "na siłę" tylko deformuje panewkę?

No i jeśli tak rzeczywiście by było, to czy jest jakiś sposób na przedłużenie jej żywotności przez nacięcie dłuższego gwintu, lub inną modyfikację?

Co na to znawcy?



Wróć do „WARSZTAT”