wrzeciono samoróbka problem
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 494
- Rejestracja: 15 wrz 2019, 07:56
wrzeciono samoróbka problem
Witam,
zrobiłem sobie wrzeciono z silnika 0,6 kw spiętego w trójkąt i podpiętego do falownika.
Silnik z tuleja do mocowania frezów połączony jest zębatkami o module M2 w przełożeniu 1:1.
Problem polega na tym, iż silnik nie chce sam zastartować, a gdy już się trochę pokręci to się grzeje i staje. Co może być tego przyczyną:
- falownik o mocy 2,2 kw max, ale w parametrach nie mam parametru ustawiającego mocy wyjściowej z falownika?
- silnik ma przedni dekielek dorabiany przeze mnie, i tam mam duży luz osiowy wału silnika będzie z 3 mm. Czy jest możliwe, że przez źle dorobioną pokrywkę luzy powodują zakleszczanie się wału?
- czy może wina lezy po stronie zębatek, też luzy albo krzywe zmontowany silnik i wrzeciono powodują ze po pracy zebatki się zakleszczają?
Dodam ze falownik sterując inne silniki radzi sobie nieźle nic się raczej nie dzieje.
zrobiłem sobie wrzeciono z silnika 0,6 kw spiętego w trójkąt i podpiętego do falownika.
Silnik z tuleja do mocowania frezów połączony jest zębatkami o module M2 w przełożeniu 1:1.
Problem polega na tym, iż silnik nie chce sam zastartować, a gdy już się trochę pokręci to się grzeje i staje. Co może być tego przyczyną:
- falownik o mocy 2,2 kw max, ale w parametrach nie mam parametru ustawiającego mocy wyjściowej z falownika?
- silnik ma przedni dekielek dorabiany przeze mnie, i tam mam duży luz osiowy wału silnika będzie z 3 mm. Czy jest możliwe, że przez źle dorobioną pokrywkę luzy powodują zakleszczanie się wału?
- czy może wina lezy po stronie zębatek, też luzy albo krzywe zmontowany silnik i wrzeciono powodują ze po pracy zebatki się zakleszczają?
Dodam ze falownik sterując inne silniki radzi sobie nieźle nic się raczej nie dzieje.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 341
- Rejestracja: 20 gru 2009, 13:28
- Lokalizacja: lubelskie
Re: wrzeciono samoróbka problem
Witam.
Moim zdaniem złe parametry sterujące silnikiem, skoro sie grzeje to za duże natężenie lub za małe natężenie przy starcie a za duże przy pracy.
Nie wyobrażam jak musiałaby mocno być skopana geometria aby blokował sie przy starcie.
Mocy w falowniku nie ma zazwyczaj tylko wartość amperów przy częstotliwości obrotów znamionowych.
Moim zdaniem złe parametry sterujące silnikiem, skoro sie grzeje to za duże natężenie lub za małe natężenie przy starcie a za duże przy pracy.
Nie wyobrażam jak musiałaby mocno być skopana geometria aby blokował sie przy starcie.
Mocy w falowniku nie ma zazwyczaj tylko wartość amperów przy częstotliwości obrotów znamionowych.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 494
- Rejestracja: 15 wrz 2019, 07:56
Re: wrzeciono samoróbka problem
zdemontowałem ten mój aluminiowy pierścień, w którym wał kręcił się lekko reką i założyłem oryginalny przód, czyli reduktor ( silnik w oryginale był z reduktorem). Wał silnika praktycznie nie da się obrócić, a po podłączeniu do falownika śmiga w te i z powrotem bez zacięcia.
Stąd mój wniosek/pytanie?
czy faktycznie luz osiowy w mojej przystawce (wał mógł wysunąć się na około 3mm), wpłynąłby na zakleszczanie silnika?
Parametrów sterowania nie mam za wiele do ustawienia mogę ostawić napięcie, częstotliwość i koniec resztę falownik najwyraźniej dobiera sam.
alle gro.pl/oferta/ac-220v-1-5kw-regulator-falownik-vfd-10879120731?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_firma_przemys%C5%82_engagement_B2&ev_adgr=Przemys%C5%82+engagement-80&ev_campaign_id=13919659906&gclid=EAIaIQobChMIltPJ4vTN8gIVzYKDBx1aCwNJEAQYASABEgKWPfD_BwE
Dodane 1 minuta 15 sekundy:
Stąd mój wniosek/pytanie?
czy faktycznie luz osiowy w mojej przystawce (wał mógł wysunąć się na około 3mm), wpłynąłby na zakleszczanie silnika?
Parametrów sterowania nie mam za wiele do ustawienia mogę ostawić napięcie, częstotliwość i koniec resztę falownik najwyraźniej dobiera sam.
alle gro.pl/oferta/ac-220v-1-5kw-regulator-falownik-vfd-10879120731?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_firma_przemys%C5%82_engagement_B2&ev_adgr=Przemys%C5%82+engagement-80&ev_campaign_id=13919659906&gclid=EAIaIQobChMIltPJ4vTN8gIVzYKDBx1aCwNJEAQYASABEgKWPfD_BwE
Dodane 1 minuta 15 sekundy:
Tak stał na łapach na reduktorze
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2125
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
- Lokalizacja: Szczecin
Re: wrzeciono samoróbka problem
Jeśli postawiłeś silnik w pion a stał na łapach w poziomie to powinieneś wymienić łożysko w dorobionej części
na łożysko skośne.(oporowe)
Poza tym luz osiowy 3 mm to za dużo W moim silniku jest luz około 0,3
w tym może tkwić problem.
na łożysko skośne.(oporowe)
Poza tym luz osiowy 3 mm to za dużo W moim silniku jest luz około 0,3
w tym może tkwić problem.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1240
- Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
- Lokalizacja: Łódź
Re: wrzeciono samoróbka problem
ARGUS pisze:Jeśli postawiłeś silnik w pion a stał na łapach w poziomie to powinieneś wymienić łożysko w dorobionej części
na łożysko skośne.(oporowe)
Pierwsze słyszę żeby silniki w pionie musiały posiadać inne ulozyskowanie. Skąd taka informacja?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2125
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
- Lokalizacja: Szczecin
Re: wrzeciono samoróbka problem
bear pisze:Pierwsze słyszę żeby silniki w pionie musiały posiadać inne ulozyskowanie. Skąd taka informacja?
A no stąd że posiadam silnik z mocowaniem kołnierzowym- zamontowany jest w pionie
Jak wymieniałem w nim łożyska to okazało się że jedno jest "normalne" a drugie to od strony kołnierza mocującego stożkowe.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1240
- Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
- Lokalizacja: Łódź
~~
ARGUS pisze:A no stąd że posiadam silnik z mocowaniem kołnierzowym- zamontowany jest w pionie
Jak wymieniałem w nim łożyska to okazało się że jedno jest "normalne" a drugie to od strony kołnierza mocującego stożkowe.
To że tak jest w twoim silniku nie oznacza że tak ma być. Mam w "obrocie" kilkadziesiąt silników elektrycznych pracujących w pionie od 0,1kW do jakiś 20kW przy odciągach, w napędzie motoreduktorów czy szlifierek i w żadnych nie ma łożysk stożkowych.
Nie wykluczam że w niektórych zastosowaniach występuje takie ułożyskowanie ale przydało by się to podeprzeć jakąś dokumentacją