aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1663
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)
Próbuje od jakiegoś czasu wydłubać coś w drewnie ręcznymi narzędziami (naoglądałem się na youtube filmów Paula Sellersa ) . Zakupiłem dwa dłutka (6mm i 18mm) zabrałem się za mordowanie kawałków świerka czy innej jodły - z marnymi efektami. Po dojściu do wniosku że winne muszą być tępe dłuta - zbudowałem przyrząd do ostrzenia:
Po naostrzeniu obu dłutek do stanu "goli włosy na ramieniu" zabrałem się za mordowanie kolejnego kawałka świerka - o ile dłutko 18mm sprawuje się znakomicie - dłutko 6mm po JEDNYM użyciu (bez młotka - próbowałem wyrównać czoło drewna po pile) wygląda jakby spadło ostrzem w dół na kamienie... z czwartego piętra. Na zdjęciu poniżej - po prawej świeżo po ostrzeniu (kolejnym), po prawej po użyciu. Na zdjęciu dobrze tego nie widać - wżery na ostrzu to efekt odgięcia krawędzi a nie utraty metalu. Oba dłutka szlifowane na około 20 stopni + mikrofaza 25 stopni.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to - ktoś zapomniał zahartować...
Po naostrzeniu obu dłutek do stanu "goli włosy na ramieniu" zabrałem się za mordowanie kolejnego kawałka świerka - o ile dłutko 18mm sprawuje się znakomicie - dłutko 6mm po JEDNYM użyciu (bez młotka - próbowałem wyrównać czoło drewna po pile) wygląda jakby spadło ostrzem w dół na kamienie... z czwartego piętra. Na zdjęciu poniżej - po prawej świeżo po ostrzeniu (kolejnym), po prawej po użyciu. Na zdjęciu dobrze tego nie widać - wżery na ostrzu to efekt odgięcia krawędzi a nie utraty metalu. Oba dłutka szlifowane na około 20 stopni + mikrofaza 25 stopni.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to - ktoś zapomniał zahartować...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)
Taka była też moja pierwsza myśl...grg12 pisze:Jedyne co mi przychodzi do głowy to - ktoś zapomniał zahartować...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11546
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)
Bo kiedyś rękami starych mistrzów "żelazka" w starych "heblach" były KUTE, z wierzchu martenzytyczny zgniot, w środku miękki rdzeń, i dopiero ostrzone... Nawet po długim użytkowaniu były ostre..
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7590
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)
Hej.
Nie tylko kiedyś tak robili dłutka - teraz też.
Tylko że takie dobre - naprawdę dobre - kosztują dość sporo.
A jak ostrzysz te dłutka - bo jakoś tak " źle " wyglądają po naostrzeniu..
pzd.
Nie tylko kiedyś tak robili dłutka - teraz też.
Tylko że takie dobre - naprawdę dobre - kosztują dość sporo.
A jak ostrzysz te dłutka - bo jakoś tak " źle " wyglądają po naostrzeniu..
pzd.
Mane Tekel Fares
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1663
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Re: aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)
No cóż - nic skomplikowanego:
Potem przestawiam rolkę trochę wyżej (daje jakieś 5 stopni) i robię kilka przejazdów po drobniejszym kamieniu, na koniec polerowanie na kawałku skóry z pastą polerską. Przyrząd zbudowałem bo próby ostrzenia "z ręki" (na dłutku 18mm) dawały dość żałosne efekty (m.in. dlatego mikrofaza na tym dłutku nie jest do końca równoległa - nie miałem cierpliwość żeby zeszlifować do końca wcześniejsze próby).
Co do jakości - no cóż, trudno się spodziewać cudów po narzędziu klasy "market budowalny"... gdyby oba dłuta zachowywały się podobnie, pewnie uznałbym że używam ich niepoprawnie. Ale 18mm jakoś wytrzymuje dłubanie w drewnie bukowym, sklejce itp. a 6mm pada po zetknięciu z miękkim drewnem. Przypuszczam że trafił mi się "poniedziałkowy" egzemplarz - ktoś spieprzył obróbkę termiczną albo co.
Potem przestawiam rolkę trochę wyżej (daje jakieś 5 stopni) i robię kilka przejazdów po drobniejszym kamieniu, na koniec polerowanie na kawałku skóry z pastą polerską. Przyrząd zbudowałem bo próby ostrzenia "z ręki" (na dłutku 18mm) dawały dość żałosne efekty (m.in. dlatego mikrofaza na tym dłutku nie jest do końca równoległa - nie miałem cierpliwość żeby zeszlifować do końca wcześniejsze próby).
Co do jakości - no cóż, trudno się spodziewać cudów po narzędziu klasy "market budowalny"... gdyby oba dłuta zachowywały się podobnie, pewnie uznałbym że używam ich niepoprawnie. Ale 18mm jakoś wytrzymuje dłubanie w drewnie bukowym, sklejce itp. a 6mm pada po zetknięciu z miękkim drewnem. Przypuszczam że trafił mi się "poniedziałkowy" egzemplarz - ktoś spieprzył obróbkę termiczną albo co.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2135
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)
Jeśli nie śpieszy Ci się to poszukaj na ogłoszeniach bardzo stare dłuta ale te to najlepiej wziąć do ręki od razu da się wyczuć materiał z jakiego jest zrobione i jego klasę. Po naostrzeniu to często młotek nie potrzebny do skrobaniagrg12 pisze: ↑07 wrz 2019, 17:01Co do jakości - no cóż, trudno się spodziewać cudów po narzędziu klasy "market budowalny"... gdyby oba dłuta zachowywały się podobnie, pewnie uznałbym że używam ich niepoprawnie. Ale 18mm jakoś wytrzymuje dłubanie w drewnie bukowym, sklejce itp. a 6mm pada po zetknięciu z miękkim drewnem. Przypuszczam że trafił mi się "poniedziałkowy" egzemplarz - ktoś spieprzył obróbkę termiczną albo co.
Albo celuj w wisienki (KIRSCHEN) na pewno przebiją jakością zwykłą marketówkę.
Marketowe kiedyś kupiłem i jak ktoś potrzebuje to je pożyczam
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1663
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Re: aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)
Dłuta KIRSCHEN można teraz kupić w markecie budowlanym (Obi). Nie wiem czy to specjalna "edycja marketowa" czy ich standardowe dłutka. Nawet się do nich przymierzałem... Dlaczego ostatecznie ich nie kupiłem? Cóż - mam minimalną wiedzę w tym temacie i w dużym stopniu sugeruje się filmami na youtube. W wielu z nich do drobnych, precyzyjnych prac polecają dłuta których przekrój ostrza ma kształt trapezu (porównanie https://youtu.be/z3UbgzLzwtU czas 2:29) - i takich własnie szukałem. Wszystkie dłuta które widziałem w markecie miały klasyczny profil.
Co do "samoróbek" - może kiedyś, jak będę nauczę się używać czegoś co działa
Co do "samoróbek" - może kiedyś, jak będę nauczę się używać czegoś co działa
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7590
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: aaa były sobie dłutka dwa (marki BAHCO)
Hej.
Jako ciekawostkę / przestrogę - żona kupiła mi na prezent ( dość dawno temu ) dłutka w markecie.
Jedno spadło mi ze stołu i " się złamało ".
Dłutka były z żeliwa
O ostrzeniu oczywiście nie było mowy.
pzd.
Jako ciekawostkę / przestrogę - żona kupiła mi na prezent ( dość dawno temu ) dłutka w markecie.
Jedno spadło mi ze stołu i " się złamało ".
Dłutka były z żeliwa
O ostrzeniu oczywiście nie było mowy.
pzd.
Mane Tekel Fares