Zawężanie tolerancji rozstawu otworów

Witam. Projektuję obudowę do przekładni własnej konstrukcji. Obudowa będzie skręcana z dwóch połówek. Czy należy zawężać tolerancję odległości osi otworów gwintowanych (np. rozstawu 170 mm dla M6 gdzie odchyłka z normy PN-EN 2768-1:1999 wynosi +/-0,2 mm)? Obudowa będzie frezowana z ALU a nie odlewana.

Pytam bo w książkach nikt się na tej kwestii nie skupia a konstruktorzy z którymi się kiedyś zetknąłem zawężali takie tolerancje dla mniejszych śrub. W razie konieczności ja bym po prostu rozwiercał otwór przelotowy, ale widziałem rozstawy otworów stożkowych zawężane nawet do 0,02 mm. Jeśli coś silnie za tym przemawia to wolałbym to wiedzieć zanim dam do wykonania skomplikowany detal.

Tolerancji pozycji otworów dla M6 nie wykonuj. Fizycznie to nawet jak gwinty będą bardzo precyzyjnie wykonane to śruby rozjadą pozycję. Prędzej zastosuj dodatkowe otwory np. H7 i ustal i wzajemne położenie połówek za pomocą kołków.
Jak nie masz miejsca na dodatkowe otwory ustalające, to w dolnej części wykonaj otwór przyjmijmy D10H7 na głębokość np.10mm, gwint M6 głębiej w tej samej pozycji. W górnej części znowu 10mm głębokości D10H7, otwór na śrubę powyżej. Dotocz sobie tulejki d10h7 (co ustalą pozycję obudowy) o długości 20mm z nietolerowanym otworem by śruba luźno chodziła i temat masz załatwiony.

Dobra. Dzięki za pomoc.

Bez podglądu, bez rysunku trudno z opisu wywnioskować jak wygląda ta obudowa. Generalnie obudowa tego typu powinna być skonstruowana tak, że w jednej połówce zawierasz łożyska (wałki i koła zębate), uszczelnienia, układ smarowania itp itd a druga połówka generalnie pełni tylko funkcję pokrywy. Wówczas precyzyjne tolerancje wykonania rozstawu otworów nie mają większego znaczenia.