Tokarka do warsztatu

Nadszedł u mnie czas na zakup tokarki z prawdziwego zdarzenia, która zastąpi moją zabawkę przy toczeniu czegoś większego niż tulejka.

Wiem już mniej więcej jakie wady ma moja mini Lathe, czyli np słaby silnik i małą sztywność. Ale przede wszystkim realną długość toczenia w okolicach 23cm. A jak się przekonałem potrzebuję przynajmniej 50cm a raczej 1m i więcej.
W związku z tym chciałbym zasięgnąć rady bardziej doświadczonych jakich używanych tokarek powinienem szukać. Na remontowaną za 40 tyś mnie nie stać, przynajmniej nie dopóki nie będzie szansy na zwrot takiej kwoty.
Planowałem wydać około 10-20 tyś zł na nową chinkę, bo nie mam czasu i wiedzy aby bawić się w remontowanie. Z drugiej strony szkoda mi wydać aż tyle na hobby i jeśli znalazłbym w międzyczasie coś używanego do 10 tyś to pewnie bym się skusił.

Pytanie tylko jakich używanych tokarek powinienem szukać, wymogi poniżej według istotności:
- długość toczenia około metra lub więcej
- dobry stan techniczny pozwalający toczyć miejscowo z dokładnością do około 0,01mm i na całej długości około 0,05mm
- łatwy dostęp jak (na stara maszynę) do akcesoriów i części zamiennych

Krótszą tokarkę też bym mógł rozważyć, w sumie 50-70cm toczenia mnie urządza.

Jak tokarki nie wypoziomujesz to nawet nówka sztuka się w tych 0.05mm nie zmieści. Jeśli chodzi o akcesoria i części zamienne do starych maszyn to dużo taniej jest dorabiać niż kupować (ceny części do tokarek CU to cichy żart).

Dobry stan techniczny nie zależy od modelu tylko od tego jak była maszyna używana i przez kogo.

Właśnie o cenę jakiej mam się spodziewać mi chodzi
Nie orientuję się jaka maszyna o takich parametrach jest możliwa w tej cenie.