Toczenie wału problemy

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Toczenie wału problemy

#11

Post napisał: jasiu... » 03 gru 2022, 14:32

kamar, ten wał ma 2,26 metra. Niby siedemdziesiątka to nie jest poważna średnica, ale jeśli ktoś na dodatek oszczędza na chłodzeniu, bo nie chce się pochlapać, to się z reguły kończy biciem. Czasem miałem podobnej długości śruby pociągowe i zawsze zakładałem podtrzymkę ruchomą. To naprawdę dużo pomaga.

Tu jest jeszcze jedna rzecz. Do takiej roboty, jak precyzyjna, można kupić materiał szlifowany, chociaż tutaj nie ma tolerancji na zewnętrznym wymiarze. Albo przynajmniej z atestem, że był wyżarzony, bo czasem się zdarza, że gorący w hucie trafia w kałużę i nie ma mowy, żeby z jednej strocy nie potworzyły się naprężenia, które go wygną podczas zbierania zewnętrznej warstwy.

Takie bicie, to palnik w rękę dobrego ślusarza i prostować. Innej drogi w tym stanie nie widzę za bardzo. On jest gotowy, tylko krzywy.




Autor tematu
Johnyy
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 6
Posty: 18
Rejestracja: 02 gru 2022, 21:24

Re: Toczenie wału problemy

#12

Post napisał: Johnyy » 03 gru 2022, 16:05

jasiu... pisze:
03 gru 2022, 14:32
kamar, ten wał ma 2,26 metra. Niby siedemdziesiątka to nie jest poważna średnica, ale jeśli ktoś na dodatek oszczędza na chłodzeniu, bo nie chce się pochlapać, to się z reguły kończy biciem. Czasem miałem podobnej długości śruby pociągowe i zawsze zakładałem podtrzymkę ruchomą. To naprawdę dużo pomaga.

Tu jest jeszcze jedna rzecz. Do takiej roboty, jak precyzyjna, można kupić materiał szlifowany, chociaż tutaj nie ma tolerancji na zewnętrznym wymiarze. Albo przynajmniej z atestem, że był wyżarzony, bo czasem się zdarza, że gorący w hucie trafia w kałużę i nie ma mowy, żeby z jednej strocy nie potworzyły się naprężenia, które go wygną podczas zbierania zewnętrznej warstwy.

Takie bicie, to palnik w rękę dobrego ślusarza i prostować. Innej drogi w tym stanie nie widzę za bardzo. On jest gotowy, tylko krzywy.
No właśnie tu jest problem podtrzymki ruchomej nie mam a sam wał pracuję pod grzałka o temperaturze 280-390 stopni i gnie go idealnie pod grzałka, każdy jeden tak wygląda.

W sumie to jest 3 wał taki do regeneracji dwa poprzednie poszły w złom i robione były nowe a teraz chcą je ratować jakoś. W złom mam na myśli odzyskanie materiału a reszta do huty.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7878
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Toczenie wału problemy

#13

Post napisał: tuxcnc » 03 gru 2022, 16:45

Johnyy pisze:
03 gru 2022, 16:05
wał pracuję pod grzałka o temperaturze 280-390 stopni i gnie go idealnie pod grzałka, każdy jeden tak wygląda.
Rozwiązaniem jest zapewne użycie innego materiału.
A temat o prostowaniu przez toczenie z zasady nie ma sensu.


amator7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 915
Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
Lokalizacja: centrum obróbcze

Re: Toczenie wału problemy

#14

Post napisał: amator7 » 03 gru 2022, 16:47

Johnyy pisze:W sumie to jest 3 wał

niech ci kupią materiał z metra na siłownik hydrauliczny (taka lepsze rura grubościenna), zrobisz potrzebne czopy boczne i będą mieli nowy wał który powinien wytrzymać dłużej.
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 7980
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

Re: Toczenie wału problemy

#15

Post napisał: WZÓR » 03 gru 2022, 17:57

lukasz.radomski pisze:
03 gru 2022, 13:16
.....
więc chętnie bym się dowiedział jak WZÓR to robi bo takie gołe zdanie "odpuść sobie podtrzymkę" to żadna porada
Co innego miałem na myśli i co innego napisałem.

p.s.
Obrabialiśmy rury grubościenne podparte kłem tokarskim obrotowym do rur , .... żadna podtrzymka do tego nie jest potrzebna.
W drugim etapie toczyliśmy końcówki wału pod łożyska i tak zregenerowane wały wracały do zleceniodawcy.
kamar pisze:
03 gru 2022, 14:07
.....
WZÓR pisze:
03 gru 2022, 12:45
Odcinaliśmy zużyte , wspawywali nowe i przetaczali na wymiar.
Znacznie korzystniej zostawić dychę, półtorej wcisku, nagrzać rurę palnikiem i wetknąć.
Chcieli spawane.

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Toczenie wału problemy

#16

Post napisał: jasiu... » 03 gru 2022, 18:54

Można próbować prostować, odpowiednio podgrzewając. Wielu spawaczy to potrafi. Kładziesz wała na płaską płytę i grzejesz od strony wklęsłej. Wcześniej sobie to w kłach zaznaczasz. Są "fachowcy", co grzeją na tokarce i sprawdzają na bieżąco. Mnie się udaje, ale trochę z tym zabawy, wyprowadzić podobny wał, jeśli ma bicie nawet do 5 mm. Co ważne, Szmata do chłodzenia, zamoczona w wodzie i po odstawieniu palnika wał się jeszcze odrobinę odegnie. Popróbuj, może załapiesz.

Kamar, ja się odzwyczaiłem od słowa "nie mam". Podtrzymka ruchoma naprzeciwko noża u mnie dość często pracuje i proponowałbym taką mimo wszystko mieć. Majątku nie kosztuje.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 16243
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Toczenie wału problemy

#17

Post napisał: kamar » 04 gru 2022, 09:00

jasiu... pisze:
03 gru 2022, 14:32
kamar, ten wał ma 2,26 metra.
Ma tylko 2.26 metra :) Cieńsze się toczy w kłach. Odpowiednio zrobiony nóż czyni cuda.


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2123
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Toczenie wału problemy

#18

Post napisał: qqaz » 04 gru 2022, 09:22

jasiu... pisze:
03 gru 2022, 18:54
... i grzejesz od strony wklęsłej...
powinno być
"od strony wypukłej"
jasiu... pisze:
03 gru 2022, 18:54
... Mnie się udaje...
powinno być
"widziałem/słyszałem jak ktoś takie coś robił"


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 16243
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Toczenie wału problemy

#19

Post napisał: kamar » 04 gru 2022, 09:45

WZÓR pisze:
03 gru 2022, 17:57
Obrabialiśmy rury grubościenne podparte kłem tokarskim obrotowym do rur , .... żadna podtrzymka do tego nie jest potrzebna.
Nie powala :) I co, czop na dotyk do spawania czy pasowane na średnicę hutniczą ?
U mnie standardowo wytacza się ok. 40mm rurę w środku w okularze i pasuje czop.
A nakiełki w czopach to jak robisz bez podtrzymki ? Jak nie przechodzi przez wrzeciono.
Podtrzymka stała i ruchoma przy wałach równie potrzebna jak koń.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Toczenie wału problemy

#20

Post napisał: jasiu... » 04 gru 2022, 10:03

kamar pisze:
04 gru 2022, 09:00
Cieńsze się toczy w kłach. Odpowiednio zrobiony nóż czyni cuda.
Tak, ale ten wał już jest wytoczony. I po toczeniu, jak już masz gotową średnicę, ale go wygło, to już niewiele masz do stoczenia.
qqaz pisze:
04 gru 2022, 09:22
powinno być
"od strony wypukłej"
A to ciekawe, bo mi tłumaczono, że od tej strony, która ma spuchnąć, ma po prostu "się rozciągnąć". Ja tak czasem muszę robić i działa.
qqaz pisze:
04 gru 2022, 09:22
powinno być
"widziałem/słyszałem jak ktoś takie coś robił"
Pewien odchodzący na emeryturę spawacz nauczył mnie tych sztuczek. A teraz muszę niestety sam bawić się z palnikiem. To nie jest trudne, jeśli wiesz o co chodzi, a nie wymyślasz.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”