światłowody zamiast kabla

Rozmowy dotyczące budowy, działania i naprawy urządzeń automatyki przemysłowej
Awatar użytkownika

Autor tematu
rockykon
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 917
Rejestracja: 13 maja 2005, 22:24
Lokalizacja: Wawa

światłowody zamiast kabla

#1

Post napisał: rockykon » 26 sie 2008, 01:19

Czy rozważał ktos możliwość zastosowania światłowodów chociażby do podłączenia enkodera, ma ktoś pomysł jak w domowych warunkach obciąć i "założyć jakąś końcówkę" na światłowód ?



Tagi:


gwozdex
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 106
Rejestracja: 20 lip 2006, 20:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

#2

Post napisał: gwozdex » 26 sie 2008, 11:16

Zależy jakie światłowody Koledze chodzi! O ile wykorzystanie jednomodowego toru optycznego jest możliwe wykonanie w warunkach domowych (choć i tak jest to trudne) to zastosowanie wielomodowego świadłowodu w ogóle nie wchodzi w rachubę... Tak się składa , że w mojej firmie (tzn. tam gdzie pracuję) dość często wymieniam światłowody (optyczne czujniki światłowodowe firmy KEYENCE). Mam nawet własną ręczną ucinarkę do w/w przewodów. Mają grubość około 3 mm.

Widziałem w profesjonalnym module sterującym firmy FANUC ( o ile się nie mylę to był moduł dokładany do PLC serii 90-70) oddzielenie sterownika od innych modułów właśnie przy pomocy światłowodu żeby znieczulić go na wszystkie czynniki które mogłyby spowodować spalenie sterownika na skutek uszkodzenie modułu mocy.

Awatar użytkownika

Autor tematu
rockykon
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 917
Rejestracja: 13 maja 2005, 22:24
Lokalizacja: Wawa

#3

Post napisał: rockykon » 26 sie 2008, 11:26

A jak odróżnić jaki światłowód mam ?
rozumem ze w takim wielomodowym można "przesyłać kilka sygnałów na raz" czy nie rozumiem ?
Czy mógłby kolega przybliżyć nieco technologie, ewentualnie jak (czym) można by było zarobi końcówkę, tak zeby przetwrzyc napięcie na swiatło i potem swiatło na napięcie ??

ja na początek chciałem poeksperymentować ze zwykłą diodą, przykleić na (super-glue) a na drugim końcu fotodioda, dało by to jakieś efekty


AndrzejJS
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 508
Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
Lokalizacja: Europa

#4

Post napisał: AndrzejJS » 26 sie 2008, 11:50

Witam, mam bardzo mizerne pojecie o elektronice ale tak sie sklada ze bawilem sie ostatnio swiatlowodami. Byl to swiatlowod z akrylu o srednicy 0,75 mm. Moim zadaniem bylo opracowac prosta metode zakladania koncowki na swiatlowod i polerowanie czola wlokna. Byl to kabel skladajacy sie z 19 wlokien i problem polegal na trafieniu wszystkimi wloknami jednoczesnie w 19 otworkow w metalowej plytce. Klient kupujacy urzadzenie ma to robic sam w prymitywnych warunkach na placu budowy. Nie wolno mi pisac o szczegolach ale samo zakonczenie takiego pojedynczego swiatlowodu jest bardzo proste: Tulejka z aluminium dopasowana do gniazda w ktore ma byc wlaczona, w niej otworek na swiatlowod (pare setek luzu), kropla kleju cyjanoakrylowego (jeden z typow LocTite bo nie atakuje powierzchni swiatlowodu) i w koncu reczne szlifowanie na mokro czola tulejki z wklejonym wloknem , papies scierny 500, 800 itd. az do 2000 a potem polerowanie na filcu pasta polernicza. Mozna szlfowac mechanicznie ale z wyczuciem bo akryl zacznie sie topic!!! Duzo pisania ale trwa to wszystko nie wiecej niz pol godziny. Wazna jest prostopadlosc czola tulejki/wlokna do osi swiatlowodu (proste ,,trzymadelko" dziala wspaniale). Straty swiatla sa minimalne a taki kabel moze miec do 20 m dlugosci. Oczywiscie trzeba zadbac o ochrone swiatlowodu w kablu przed nadmiernym zginaniem i uszkodzeniami mechanicznymi ale to proste. A reszta polaczenia to juz koledzy elektronicy!

Pozdrawiam wszystkich

AndrzejJS

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#5

Post napisał: clipper7 » 26 sie 2008, 11:54

Do prób mogę koledze wysłać gniazda światłowodowe zdemontowane z płyt lub całe płyty + pasujący światłowód. Istnieją też przejściówki RS232 <=> światłowód.
Swiatłowody "jednożyłowe" plasykowe zaprawia się bez kłopotu, potrzebne są ucinaczki, zciągacz do izolacji, kostka polerska - są specjalne, gotowe, zestawy.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

Awatar użytkownika

Autor tematu
rockykon
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 917
Rejestracja: 13 maja 2005, 22:24
Lokalizacja: Wawa

#6

Post napisał: rockykon » 26 sie 2008, 11:56

Oczywiscie trzeba zadbac o ochrone swiatlowodu w kablu przed nadmiernym zginaniem
i tu możne okazać się problem .. mam rozumieć ze taki światłowód nie może "pracować"
czy może można go wsadzić w prowadnice kabli ( Igusa) i dbać tylko o to żeby nigdzie go za bardzo nie przegiąć ? (pilnować żeby nie przekroczyć minimalnego promienia zagięcia)


AndrzejJS
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 508
Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
Lokalizacja: Europa

#7

Post napisał: AndrzejJS » 26 sie 2008, 12:01

Moze pracowac ale promien zagiecia nie mniejszy niz r=30mm. W przypadku tych moich w kazdym razie.

Pozdrawiam

AndrzejJS

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#8

Post napisał: clipper7 » 26 sie 2008, 12:22

rockykon pisze:mam rozumieć ze taki światłowód nie może "pracować
Każdy producent podaje min. promień zagięcia światłowodu.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

Awatar użytkownika

Autor tematu
rockykon
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 917
Rejestracja: 13 maja 2005, 22:24
Lokalizacja: Wawa

#9

Post napisał: rockykon » 26 sie 2008, 12:37

Oczywiscie trzeba zadbac o ochrone swiatlowodu w kablu przed nadmiernym zginaniem
a podaje tez ile razy można go wygiąć ? bo wydaje mi sie ze przez wielokrotne zginanie sie szybciej zniszczy, niz przez przełamanie

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#10

Post napisał: clipper7 » 26 sie 2008, 13:31

rockykon pisze:ile razy można go wygiąć
Z mojego doświadczenia wynika, że zachowując rozsądny promień gięcia, nie ma z tym problemu. Światłowody w urządzeniach z którymi mam do czynienia pracują w wiązkach "ruchomych" wiele lat bez kłopotów.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Automatyka przemysłowa”