Chciałbym jeszcze dopytać, czy jest w ogóle szansa znaleźć prace po kursie? znacie w ogóle takie przypadki? ostatnia praca nie wypaliła - przez covid spadła ilość zamówień o 50%. Natomiast dzisiaj byłem na kolejnej rozmowie o prace w narzędziowni.
Do pokoju weszła kobieta oraz kierownik narzędziowni i rozpoczęła się rozmowa.
-
Ile ma pan lat, gdzie pan wcześniej pracował (trzyma moje cv w ręku)
- Pracowałem głównie "na czarno" dlatego nie mam dużo legalnego doświadczenia w pracy
-
Dlaczego na czarno?
- Ponieważ w młodości troche pogubiłem się w życiu, na czarno więcej się zarabiało, później postanowiłem coś w końcu zmienić w swoim życiu, zrobiłem właśnie ten kurs na cnc, w domu staram się dokształcać na własną rękę przerabiam m.in kurs Sandvika na ich własnej stronie, staram się codziennie poszerzać wiedze z rysunku technicznego i dwóch książek odnośnie obróbki skrawaniem - podałem tytuły. No i ćwiczę również na symulatorach w domu, jednak same podstawy.. chociaż jak wiadomo, symulator a maszyna to całkiem coś innego, szczerze mówiąc nie wiedziałbym pewnie nawet jak tą maszynę włączyć albo wymienić płytki skrawające
Do rozmowy wtrąca się kobieta, patrząc na mnie podejrzliwym i nieufnym wzrokiem
-
No dobrze.. dobrze, ale tutaj widzę że Pan szkołę skończył gdzieś indziej niż w mieście w którym pan mieszka, dlaczego?
- Tak, ponieważ to była szkoła online, materiały do nauki pobieraliśmy online i dwa razy do roku jeździliśmy do siedziby szkoły zdawać egzaminy przez nauczycielami, było trudniej bo nikt w szkole tego nie tłumaczył i trzeba było się uczyć na włąsną rękę, ale tak było mi wygodniej
-
No ale dlaczego wygodniej? co w tym wygodnego? a pracował pan w ogóle w tym czasie, a do jakiego gimnazjum pan chodził? a co pan robił w ogóle w tym czasie gdy pan chodził do szkoły?
-"Odpowiadam na zadane pytania"
-
Widze że pan złożył do nas podanie na staż, to 1400 złotych miesięcznie, będzie pan pracował za takie pieniądze? dlaczego na staż?
- Bo praktycznie niewiele potrafie, nikt nie chce przyjąć pracownika do pracy jeżeli ten nic nie potrafi, wymaga się umiejętności i za te umiejętności się płaci, złożyłem podanie na staż ponieważ chce się nauczyć, a pracodawca pewnie przychylniejszym okiem patrzy na osobę za którą nie musi płacić ponieważ całość wynagrodzenia pokrywa urząd pracy, a to byłby mój czas na nauczenie się samych podstaw
-
Mi się tutaj nie podoba że Pan tak mało legalnie pracował, ma pan 27 lat a tu nawet legalnie jednego roku nie ma.
Kobieta patrzy nadal podejrzliwym wzrokiem, do rozmowy wraca kierownik
-
Dobrze.. dam tutaj panu taki rysunek, proszę go opisać, jak by go pan wykonał na maszynie.
- szczerze mówiąc nie mam pojęcia
-
Nie wie pan.. no dobrze, to chociaż proszę opisać ten rysunek.
- opisuje wymiary, otwory, tolerancje, A-A, fazki, promienie, odległości pomiędzy otworami, fi, średnice
-
W porządku, a to co to za symbol? ------ i na rysunku był ten z dopiskiem 1,25 https://ibb.co/WHDGQy8
- Jest to symbol chropowatości powierzchni o dowolnej metodzie obróbki, 1,25 czyli bardzo niska chropowatość, dokładna obróbka ale nie wiem dokładnie.. wydaje mi się że to obróbka wykończeniowa
- "Patrzy na mnie dziwnie (po tym jak powiedziałem że dowolna metoda obróbki)"
-
Dobrze, tutaj jest kolejny rysunek, proszę go opisać.
- Opisałem cały
-
Dobrze to teraz coś trudniejszego, kolejny rysunek, proszę go opisać
- Opisałem
-
Proszę opisać suwmiarke, średnicówkę, mikrometr i zmierzyć ten element
- Zmierzyłem i wszystko się zgadza, wszystko opisałem
-
Jeszcze jedno, proszę popatrzeć na ten rysunek, gdzie odnalazł by pan z jakiego materiału jest ten element zrobiony, co to jest za element?
- Poniżej w rubrykach w tabeli jest wszystko napisane, podaje rodzaj materiału, nazwe elementu
- No dobrze z naszej strony to chyba wszystko, wie pan co.. no powiem panu tak, 4 miesiące to zbyt krótki okres stażu żeby pana nauczyć, to potrwa dużo dłużej, będziemy rozmawiać z dyrekcją bo jeszcze na stażu nikogo nie mieliśmy, dam znać do końca tygodnia
- Kobieta patrzy na mnie bez przerwy, tak jakbym jej ukradł banana na śniadanie i mówi "będziemy w kontakcie, do widzenia"
Wychodząc z firmy.. w głowie miałem tylko jedno.. przecież ja zgłosiłem się na staż, co ja mam umieć? to ja miałbym na stażu wykonywać detale? nie powiem ,sytuacja mega mnie zasmuciła i zdołowała.. może jeszcze gdzieś się uda.. a jak nie to pozostanie przerzucać kartony do końca życia
