rc36 pisze:Dobra robota
Dziękuję
Olejarki prawie ukończone i w fazie testów.
Zdjęcie pojedynczej sztuki.

A tak wyglądają obie zamontowane w tokarce.

Na razie olejarki wyposażyłem w czerwone pokrętła do zamykania i otwierania. W przyszłości zostaną zastąpione mosiężnymi ,albo tak zostaną . Kolor czerwony przypomina mi doskonale o potrzebie odkręcenia tych zaworków ,albo zakręcenia.
Zrezygnowałem z zamykania i otwierania za pomocą dźwigienek jak to jest w oryginale bo skomplikowało by wykonanie. Zrobiłem to prościej i równie skutecznie.
Zakręcenie pokręteł lekko do oporu zamyka dopływ oleju a przekręcenie w prawo też lekko do oporu otwiera. Nakrętką pod pokrętłem można regulować ograniczenie otwarcia zaworku co ma wpływ na ilość kropel podawanych na panewki.
Jak na razie olejarki spisują się znakomicie. Wreszcie mogę podejść do maszyny ,odkręcić zaworki i pracować. Teraz nie muszę za każdym razem napełniać oliwiarek olejem i czekać aż knot się nasączy i zacznie podawać olej na panewki. Polecam taką modyfikację .
Jeżeli ktoś mówi ,że czegoś nie potrafi, to z reguły dlatego ,że mu się nie chce.