InzSpawalnik pisze:1)Teraz znajdz taki silnik na rynku ktory jest latwo dostepny, tani i o odpowiedniej wielkosci.
2) 300W beda dostepne od zerowych obrotow.
3) wykres silnikow na prad wyraznie wskazuje ze przy niskich obrotach ( start , rozruch ) moc silnika to bardzo skromny ulamek mocy nominalnej.
4) Masz sprzeglo ktore bedzie pozwalalo na swobodny rozruch silnika do obrotow przy ktorych faktycznie osiaga te wymagana moc ? Czy masz poprostu sprzeglo ktore jedynie wygladza przeniesienie mocy z silnika ?
5)Kolejna sprawa, silnik i jego moc to jedno a przekladnia i faktyczne predkosci jakie mozesz uzyskac oraz ... przyspieszenia. Co to bedzie za maszyna ktora bedzie sie rozkrecac w nieskonczonosc ?
6) Jest bardzo wiele parametrow.
Ech inżynier zdystansowałeś Bartussa, pobiłeś Go na głowę. W każdym zdaniu bzdura.
Czyli co powiedział inżynier:
1) praca inżynierska więc ile kosztuje silnik jest drugorzędna sprawą. A silniki są dostepne powszechnie - może zwyczajnie tego nie wiesz. Poza tym czasem trzeba coś drogiego wstawić bo tyle kosztuje. A jeżeli cię nie stać to się nie bierz.
2) w napędzie trakcyjnym liczy się moment a nie moc więc operowanie watami to żałosna ignorancja.
3) wykres silników pokazuje to co pokazuje ale tu, dla silnika pradu stałego pędzonego z akumulatorów moment jest największy dla predkości startowych ( dalej najczęściej maleje)
4) Po kiego poślizgowe sprzęgło w elektrycznym napędzie sterowanym? Sterownik prądowy dla silnika jest praktycznie tańszy niż stycznik odpowiedni dla jego prądu rozruchowego - bo tylko przy takim włączeniu coś o sprzęgle można bredzić. No i taki udarowy start!!! Super myślenie.
5) patrz pkt 2)
6) no jest kilka ale jak widać żadnego nie ogarniasz