kostner pisze:wystarczy lekka zwiecha

przecież to dotyczy wszystkiego. Makro, plugin czy mach - jak komp idzie to wszystko idzie. Albo wszystko stoi. Stabilność makra, pluginu czy macha jest taka sama - rzecz tylko w czasookresach aktywności poszczególnych programów. I dostępnosci do zmiennych - makro po uruchomieniu nic nie wie o swoim poprzednim działaniu - plugin kręci się cały czas wraz z machem i tym samym nie gubi stanów.
Chyba że komp się zawiesi. Tylko co to za różnica.
Czy magazynek obsługiwany jest z kompa czy po LPT do obcego ciała - większej różnicy nie widać. Gdy coś się zawiesi to na LPT też może być kaszana i młynek zgłupieje.
Dopiero przy braku ilości wyjść konfiguracja sprzętu się sama narzuci.

róznica tylko w tym że uruchomione makro trzyma w bezruchu macha - ten czeka na koniec makra i nic nie robi. Przykład - magazyn narzędzi.
Przy wystarczajacej ilości we/wy z PC można obsłużyć go z poziomu makra lub plugina.
Makro - frezarka dojeżdża do magazynu, start makra, magazyn kręci i szuka narzedzia i podaje do wymiany a frezarka stoi. Gdy wymienią i magazyn skończy pracę, makro się kończy i frezarka odjeżdża.
Plgin - frezarka wymienia narzędzie, "zostawia" informację o następnym i odjeżdża do obróbki a magazyn w tym czasie kręci i przygotowuje następne.

Pluginy piszę, tym bardziej jako komercję
Daj na priv co potrzeba.
Makro też tylko że wtedy mach stoi i czeka na koniec makra - jak to w każdym makro pod machem.