Draco pisze:więc dlaczego robi to w naszej sypialni

MY, NASZA,,, własnie panie Draco ujawniłeś podstawę problemu z Tobą. No ja go tak odbieram.
Forum to jak restauracja, są goście często zaglądajacy ale również i tacy na chwilę, przejezdni i głodni. A ty - bo przecież to NASZA KNAJPA - przysiadasz się do "ich" stolika ze swoim piwskiem, puszczasz wiatry i plujesz na na zastawę zanim jeszcze cokolwiek podano. Już nikt się nie przysiądzie.
Bo MY tu tak lubimy. No niedopuszczalne.
Bo to NASZ LOKAL?
Fakt, są grupy gdzie takie "strzały" przy stole powodują salwę rechotu ale czy reszta gości chce zamiany restauracji w taką piwną mordownię?
A może faktycznie pora mi zmienić lokal?
Bo i jedzenie już chłodnawe, i potrawy się powtarzają, a jak ktoś wstapi i pyta o typowe to go do resztek odsyłają - "o,o, tam, w kącie, kiedyś ktoś to jadł, jeszcze zostało"
A na środku lokalu Draco w szerokim rozkroku impertynencko mi się przyglada.

Witam Wielkich Wychowawców i Ojców Norodu.
Koledzy przedstawili swoje poglądy więc oczywiście wg nich postepujecie. Złego slowa nikt nie wypowie za próbę nauczenia wg formułek przedstawionych tutaj. Pełen szacunek.
Wiecej, tak w gruncie to się z takim poglądem zgadzam - tym o wyższości nauki nad podrzuceniem gotowca. Tylko że co inego pogląd i odpowiednie do niego postępowanie a co innego narzucanie ogółowi jedynie słusznej drogi.
Świećcie przykładem a nie przymusem.

Mój zarzut dotyczy wrzasku o kasowaniu postów. Wrzasku uczestnika który w tej materii jeszcze nic nie wniósł ( choć ja też nie).
Po prostu , jak się nie podoba to nie wpadajcie do sypialni z krzykiem że ktoś kopuluje z brzydką.

Wara Wam od tego.

Oczywiście pozdrawiam.

Wiesz co panie Draco, jesteś jednak cienias. A ja nie podskakuje. No w każdym bądź razie do Ciebie, raczej kucam.
A w tą babę to chyba jednak wierzysz że to baba. Naiwniak.

Ja dopiero się uczę wiec nie dziw się że dość powściągliwie lecę z pomocą. Wcale nie jestem pewien swojego rozwiązania. Tu na załączonej kartce też wydaje mi się że jest bład no ale...
Ad2 chłopie, troche luzu,często leser wyrasta na niezłego konstruktora. Takie czarno białe widzenie to już dzisiaj laserem leczą. Z pozytywnym skukiem.

No dobrze, jeszcze parę słów,bo jak widzę kol. Draco zgromadził zwolenników.
Wreszcie nic dziwnego skoro forum. Właśnie, może tak od podstaw.
Koledzy, co takiego jest że nie możecie przejść obojętnie obok takich postów. Zaraz usuwać, nie wolno, obraza społeczności, jeden z drugim czuje się ... no właśnie co - obrażony? poirytowany? czy coś jescze?
Forum to prawo wyboru - chcę to czytam a nie to olewam.
W swoim gniewie podobni jesteście do starej babci która oburzona jest widokiem przez dziurkę od klucza.

Kol. Jasiu, często w Twoich postach przebija nawoływanie do świadomego wyboru - głównie w powiastkach o warunkach pracy tu i u Niemca. I dobrze ale wołanie o kasowanie postów nie jest postulatem forum - bo to demokracja tylko dyktaturą - zwykłe nie wolno gdzie brak miejsca na wolny wybór.
A ja właśnie lubię takie zadania. I szkoda że nie ma działu własnie dla takich postów nawet typu "zrób za mnie" Na forum ostatnio wieje nudą a zadania z belek i kratownic nigdy nudne nie są. Zresztą wbrew sobie i tak kolega wnióśł coś od siebie - link do strony z zadaniami to pycha. Jeden rozwiązuje krzyżówki, inny belki.
I co komu przeszkadza że pytanie zadaje leser w ostatniej chwili. Jeden czytajacy umie , drugi mniej ale skorzysta, trzeci znajdzie analogię do swojego problemu. Ale gdy będzie odpowiedź lub podpowiedź. Zresztą niejednemu tu na forum elementarz pokazany na przykładzie uświadomiłby podstawy przydatne w projektowaniu.( myślę o jednym z "filarów" tego forum / filarów -nie mylić z betonowym słupem/).

I z innej strony.
Czym różni się pierwszy post z pytaniem typu:
"Jaki Gkod dla łuku" albo jak się spawa...
albo dużo innych elementarnych pytań zresztą często powielanych wcześniej od pytania o belkę?
Dlaczego wtedy w najgorszym razie zbywane jest to milczeniem, choć częściej jakieś wyjaśnienia padają.
Czy dlatego że jest pełne zrozumienie dla prac ręcznych a dla obliczeń już nie? - Niech się inteligent trochę sam wysili, niech sobie poszpera i znajdzie?
Panowie, jak ma poszperać to wszystko znajdzie i forum jest wtedy zbędne. Bo właśnie tu jest oczekiwanie na szybką odpowiedź od ludzi którzy się znają i szukać nie muszą. Co więcej, właśnie na forum ma padać odpowiedź na elementarne zapytania, bo mądrzejszy gdy zada pytanie to już trudniejsze na które, niestety, forum nie odpowie ( w większości).


"W końcu rozwiązywanie belek absolutnie nie mieści się w profilu tego forum".
akurat dokładnie mieści się w dziale Mechanika.

"Rozumiem, jeśli o taką pomoc poprosiłby człowiek w którymś tam z kolei mądrym poście".
czyżby postulat o komisję weryfikacyjną nt mądrości postów?

"Ale wpada ktoś, nie wiadomo skąd i tylko po to, by mu rozwiązać zadanie zupełnie z tematami forum niezwiązane",
A jak z tematyką forum zwiazane jest spawanie, malowanie, czy inne mocno CNC tematy? Już często czytam o prowadnicach CNC, wrzecionach CNC, łożyskach CNC a pewnie niedługo będą śruby imbusowe CNC. Albo magiczne myślenie - "prostokątna kostka? weź frezarkę CNC i po problemie"
( to powyżej oczywiście nie do kolegi, tak tylko starczo narzekam )
Ale epistoła

[ Dodano: 2009-06-17, 22:49 ]
właściwie ten betonowy słup bardziej pasuje niż filar

Kolego Draco, stajesz się nudny w tym samozwańczym moderowaniu takich postów.
Sam oczywiście g... umiesz w takich belkach i innych zadaniach. Musi to mocno doskwierać.
Więc jak pojawia się taka prośba "zrób za mnie" to powiedz co w niej jest tak strasznie wkurzajacego?. Wspomnienia z młodości o straconych szansach?
Nie umiesz pomóc lub niechcesz to po co się odzywasz?
Po takich wtrętach inni, nawet gdyby mogli pomóc ( lub nawet zrobić za delikwenta - guzik to cie obchodzi) to faktycznie tracą ochotę. Bo znalazł się krzykacz co na każdego wrzeszczy ku uciesze słabszej gawiedzi.
Facet, odpiepsz się od takich tematów, będziesz zdrowszy.
P.S.
Nie przypisuj sobie liczby mnogiej - "pokaż to pomożemy" bo to MY w tej pomocy jak do tej pory Ciebie nie obejmuje.
Chyba że jak w hotelu, gdy do niego wchodzę to jeszcze przed drzwiami słyszę -witaMY. Tylko kto wtedy wita i kto jest MY?