Skoro o tyle o falownikach mowy to dodam coś jeszcze. Gdy tokarka była bez falownika to trzeba było bardzo uważać przy przełączaniu obrotów z prawych na lewe, zwłaszcza na dużych obrotach. Robiło się to tak: - trzeba było wyłączyć obroty prawe, poczekać aż wrzeciono wyhamuje i dopiero wtedy włączyć obroty lewe. Gdy zrobiło się to za szybko to aż światło przygasało lub całkiem gasło bo bezpieczniki poleciały.
Teraz jest tak: w dowolnym momencie przełączam na obroty lewe, silnik wyhamowuje, zatrzymuje się i rusza w drugim kierunku jak gdyby nigdy nic. Bardzo to wygodne jest. Czasem przy gwintowaniu, gdy chciałem szybko zatrzymać silnik, robiłem to za szybko i nieopatrznie zdarzało się załączyć lewe obroty. Teraz jest spokój, Nie trenowałem tego na dużych obrotach.
Znaleziono 4 wyniki
- 14 sty 2014, 23:14
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: tue 35
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 5543
- 14 sty 2014, 18:12
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: tue 35
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 5543
- 14 sty 2014, 17:25
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: tue 35
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 5543
- 14 sty 2014, 16:44
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: tue 35
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 5543