No to chyba najlepiej jako zmielone czyli wypełniacz żywicy. Były prowadzone prace w kierunku połączenia drewna i tworzywa sztucznego. Od osoby prowadzącej badania otrzymałem kawałek profilu, który przypomina drewno, ale w dotyku czuje się tworzywo, ale to nie była żywica. Profil został wykonany w wytłaczarce. Może w tym kierunku powinnaś iść?

Paulino - zrób liście z jakiegoś wytrzymałego materiału, jakiegoś płótna czy mocnego papieru. Teraz sztuczne kwiaty są tak wykonane, że trudno odróżnić je od prawdziwych. Liście chyba łatwiej zrobić tym bardziej, że będą tworzyły masę i łatwiej będzie ukryć ich sztuczne pochodzenie. Zyskasz na wytrzymałości a efekt będzie ten sam. Uniezależnisz się też od sezonowych dostaw surowca. Rozumiem Twoje rozterki bo właśnie córcia skończyła "sztuki piękne".