W tej tokarce, tak jak napisałeś, oryginalnie pomyślne było przełączanie prędkości obrotowych silnika w zależności od ustawienia dźwigni na wrzecienniku poprzez zastosowanie krzywek działających na 2 wyłączniki krańcowe umieszczone w szafie elektrycznej.
Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. Dźwignia ukazana na zdjęciu poniżej to tak naprawdę 2 dźwignie działające na 2 wyłączniki krańcowe. Pierwsza (wewnętrzna, z trzema rękojeściami) odpowiada za wybór prędkości wg naniesionych na nią liczb, druga (zewnętrzna, z jedną rękojeścią) ma 3 pozycje, jedno z nich, środkowe to luz, a pozostałe dwa skrajne to wybór niskich i wysokich obrotów silnika? Jak to się ma do wyboru prędkości obrotowej przy pomocy tej pierwszej dźwigni? Pytam, dlatego, że na chwilę obecną działanie wyboru prędkości obrotowych wrzeciona pozostawia wiele do życzenia, być może krzywki nie są w swoich oryginalnych położeniach...
