Pytanie do osob, ktore bawily sie troche z przekladniami cykloidalnymi. Posiadam kompletna, duza przekladnie Sumitomo f2c-a35-119 jednak jest rozlozona na czesci prawie pierwsze. Mam problem z jej zlozeniem, a konkretnie chodzi mi o to, czy jest jakas konkretna kolejnosc, czy zasada skladania talerzy zebatych, bo sa w niej az 3. Probowalem skladac bez przesuniecia, z przesunieciem 0-180-0, 0-120-240 ale za cholere nie moge wszystkiego spasowac. Tluc mlotkiem nie chce o ile to nie jest konieczne. To juz moje chyba z 6 podejscie do zlozenia tego ustrojstwa zakonczone niepowodzeniem... Moze ktos sie orientuje jak wzgledem siebie powinny byc obrocone te talerze? Wykonanie wszystkiego jest bardzo pasowne i o ile pierwsze dwa wchodza prawie bez uzycia sily przy obracaniu osi, o tyle przy trzecim zaczynaja sie schody...