No to powiem wam że mam dylemat teraz. Bo 2 unity posiadam, z tego jeden prosty ale mierzy rezystancję do 200Mohm, drugi ma multum funkcji, w tym indukcję i tranzystory, do tego 1000v i 20a. Z obu jestem w pelnizadowolony. Z habotestu mam tylko tester gniazdek i w sumie nie jest zły choć ma odwrotnie wyprowadzenia L i N. Poza tym nie mam porównania. Natomiast ten multimetr Habotestu ma fajne funkcje i cena dobra, ciężki wybór... Co myślicie o tej marce w ogóle?

Znalazłem jeszcze jakiś Habotest w dość dobrej cenie. Już od 130zł wersję DC. Parametry nawet fajniejsze niż w tanich unitach. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz - mierzą one do 1000A (lub mniej zależnie od modelu) ale czy napięcia na elementach mierzonego układu odgrywają tu jakąś rolę, jeśli jest to multimetr bezkontaktowy a przewód izolowany? Nie znalazłem takiej informacji nigdzie, a nie chciałbym uszkodzić nowego miernika prądem rzędu kilku miliamperow, o ekstremalnie wielkim napięciu. Bo może jest coś o czym nie wiem .. może jakieś wielkie pole elektromagnetyczne albo coš innego się indukuje wokół takiego kabla, namagnesuje czy cholera wie. Będę wyzwalał łuki elekreyczne. Nowy, za***isty licznik Geigera Fnirsi (w dodatku zmodowany przeze mnie aby było slychać klik na każdy impuls, jak w starych radzieckich miernikach) już popsułem zbliżając go jedynie na kilkanaście cm do miniaturowej cewki tesli, stąd moja panika. Cążki do kabli też popsułem kładąc na lutownicy transformatorowej (namagnesowały się i teraz ścinki drutów się do nich kleją;))

Witam! Panowie... Szukam amperomierza (lub multimetru) CĘGOWEGO. Chcę wydać na ten cel jakieś ok. 130 zł. Niestety, wszystkie które znajduję w tym pułapie cenowym mierzą jedynie prąd zmienny, tymczasem ja potrzebuję takie typowo na prąd stały. Cęgowe DC natomiast z tego co widzę są 3x droższe. Skąd taka różnica w cenie? Rzecz w tym, że nie potrzeba mi żadnych bajerów, może nawet nie mieć woltomierza, omomierza, żadnych nawet wtyków bananowych. Same cęgi (przekładnik). Ba, wystarczy mi nawet, że będzie on mierzył prądy tylko w zakresie 1mA do 1 ampera, jednakże warunek taki że koniecznie musi być to miernik cęgowy. Dlaczego? W grę wchodzą tu pomiary prądu w układzie o napięciach śmiercionośnych rzędu kilkudziesięciu tys. voltów, toteż koniecznie zależy mi na separacji galwanicznej zarówno mojej osoby jak i wrażliwej elektroniki pomiarowej. Dużych prądow (to pojęcie względne, bo tu już 70ma może zabić) mierzył raczej tym nie będę, może jedynie czasem przy samochodzie potrzeba byłoby mi więcej amperów, ale tutaj też tylko i wyłącznie w grę wchodzi amperomierz na prąd DC! A niestety, nie mogę nigdzie znaleźć takiego modelu. Pomóżcie, doradzcie plz.. jeśli znacie taki model jakiego szukam, podeslijcie jakiegoś linka albo chociaż nazwę modelu bo już sobie od paru dni wyrywam włosy z głowy, jak by bezpiecznie pomierzyć moje łuki. Może być nawet miernik panelowy, ot byle spełniał oczekiwania. Pozdro.

Ps. W ostateczności mogę trochę dopłacić ponad te 130zł, ale w granicach rozsądku. Nie musi mieć dokładności co do 1uA, chodzi o wartość szacunkową.

Dodane 43 minuty 42 sekundy:
Najtańszy jaki znalazłem, to uni-t ut210e.. kosztuje ok 180zł, ale to marka profesjonalna jak wiadomo, która się ceni, jak dla mnie może być nawet jakiś tani no name, byle nie przepłacić, 25 tysi na dentystę poszło w tym miesiącu i jestem w małej kropce