PS, U mnie podobnie wszystko było zapaćkane smarem. Przez to niektóre prowadnie mają bardzo nieciekawe miejscowe uszkodzenia (tam gdzie smar już nie dochodził). Całe szczęście, że na materiale wtedy nie oszczędzano więc co zostało z prowadnic starczy mi jeszcze pewnie do końca życia

PS2. Masz jeden czy dwa biegi silnika posuwów w swojej maszynie?