ALZ pisze: Wymagane w moim przypadku to powierzchnia górna i dwa boki które po odlaniu mają być bazą i wymyśliłem sobie że podstawa formy będzie taflą ze szkła float grubości 15 mm ale po policzeniu ciężaru to nie ma szans aby szkło się nie ugięło. Inne płyty lub obróbka formy będzie kosztowała krocie i znacznie taniej wyjdzie "uskrobać" to z bloku granitu. A więc nie wszystko będzie opłacalne do wykonania metodą odlewu. Taniej jest kupić wiertarkę CNC do obwodów drukowanych gdzie jest cały zestaw potrzebnych części na podstawie granitowej-
http://www.pcb.elblag.pl/maszyny.php?st ... 2&opis=428
ALZ,
Pomysl z szyba nie byl zly. U nas chlopcy mysleli o umieszczeniu pewnego gatunku szyby tuz pod powierzchnia odlewu w celu zwiekszenia sztywnosci. Kto ma czas moze testowac, jest wiele rzeczy ktore moga usprawnic odlew. Swego czasu probowalem wlokno szklane - testy wykazaly 10% poprawe sztywnosci. Jest wiele rzeczy- chemicznych i mechaniczych- ale jak juz wspomnialem trzeba miec na to czas. Mnie osobiscie pociaga prostota; robie kilkuset kilogramowa maszyne i nie moge sie bawic z kazdym odlewem bo zajmie mi to 5 lat. Ja mam jeszcze 3 miesiace.
Tutaj widac wlokno szklane:
Wracajac do tematu.
Wzgledem odlewania idealnie plaskich powierzchni, jest na to kilka sposobow. Wlanie tony mikstury na 15mm szybe faktycznie moze ja zdeformowac- wiec zrob odwrotnie, najpierw odlew, potem szybe- albo metal zamiast szyby.
(dodatkowo, dla poprawy stosunku sztywnosci do wagi odlewu, mozna zastosowac duzy rdzen ze styropianu w centrum odlewu).
Epoxy ma to do siebie ze sama potrafi stworzyc idealna powierzchnie- nie bedzie ona na tyle twarda zeby montowac do niej lozyska liniowe ale bedzie idealnie prosta. Wtedy do niej mozesz przymocowac metalowa powierzchnie pod lozyska. Rozumiem ze krotkie plaszczyzny mozna zawiesc do warsztatu na frezarke, ale co w wypadku gdy ktos potrzebuje 10m plaszczyzne? Gdzie zawieziesz 10m plaszczyzne do frezowania i jakim kosztem?
Oto jak mozna to zrobic tanim kosztem. Przykladem bedzie podloga 4 x 5m z Laboratorium Robotyki w USA gdzie granitowy blok zastapila wylana epoxy- rezultat byl wiekszy niz granit na jaki byloby ich stac oraz wieksza dokladnosc powierzchni - 0.0762mm na calej dlugosci!Tutaj jest zdjecie i link do artykulu:
http://www.precisionepoxy.com/NPS%20plate.htm
Laboratorium to zajmuje sie projektowaniem autonomicznych urzadzen dokujacych satelity do napraw serwisowych (miedzy innymi). Do testow systemu pozycjonujacego potrzebowali dokladnej i plaskiej powierzchni- tradycyjnie uzywali do tego celu precyzyjnego granitu. W epoxy znalezli wieksza i dokladniejsza powierzchnie.
Moim pomyslem na domowe (tanie) rozwiazanie pod dlugie lozyska liniowe bedzie odlanie belki, potem cienkiej warstwy jak ta podloga powyzej i na to dlugi plaski kawalek metalu- czy aluminum w moim przypadku; przy moim budzecie nie bawie sie w stal ale ktos inny predzej czy pozniej to zrobi. Potem metal zalewa sie na belce w jedna calosc i zostaje idealnie plaska powierzchnia pod lozyska- nie wazne czy 1m czy 10m. Za miesiac to przetestuje, zobaczymy czy dziala.
W kazdym razie twoj pomysl z szyba jest do wykonania- nawet bez szyby. Sama grawitacja zalatwi sprawe. Fakt ze powierzchnia nie bedzie tak twarda jak dol odlewu (bo musi byc zrobiona z czystej epoxy, bez piasku) ale jest to przynajmniej jakis punkt startowy.
Ok, wracajac do robienia
"formy duzej dokladnosci" pod prowadnice.
Musicie wiedziec ze tego typu formy robi sie owszem ale pod male butikowe maszynki, w optyce, semikonduktorach, gdzie maszyny odlewa sie w setkach i sa one niewielkie- pol metra na pol metra. Taka forma kosztuje $50k i jest obowiazkowa do wielokrotnych odlewow. Natomiast nie robi sie tego przy odlewaniu 15 tonowych frezarek. Koszt wielokrotnie przekraczalby koszt calej frezarki.
Jak widac na zalaczonym zdjeciu

korpus frezarki jest zupelnie nieistotny. Nie ma tam zadnej precyzji i forme pod taki korpus robi sie od tzw siekiery, nawet z pazdzierza. We frezarce istotne sa tylko 2 powierzchnie, jak widac na zdjeciu, pod lozyska liniowe. Do tych dwoch powierzchni nie potrzeba zadnej dokladnej formy- w ogole nie potrzeba formy. Albo frezuje sie to po odlaniu albo robi sie tzw jig ktory trzyma jedno i drugie podczas odlewu, az calosc zastygnie. Przy tej wielkosci oplaca im sie bardziej frezowac, w domu mozna zrobic tak albo tak. Mozesz metalowe powierzchnie wykonczyc gdzies w warsztacie albo mozesz od razu je ustawic na wymiar. Frezowanie to nic innego jak nakladanie wzorca. Wzorca pod twoje precyzyjne elementy. Wzorzec mozna nalozyc za pomoca frezarki/szlifierki albo za pomoca innego gotowego wzorca. Na przyklad takiego:
Moze nie kazdy ma go pod reka, ale jest to przynajmniej alternatywa. Mocujac swoje plaszczyzny pod prowadnice do wzorca daje ci wymagana precyzje i pozwala na zrobienie formy od siekiery. Chyba taniej jest zdobyc jakis wzorzec niz robic "precyzyjna" forme za dziesiatki tysiecy?
Ok, przyklad.
Jutro odlewam korpus do mini frezarki. Budzet jest tylko $100 wiec zostala uzyta domowa metoda:
Stal pod prowadnice nie byla obrabiana, a "wzorzec" pozostawia wiele do zyczenia. Puenta jest taka ze ktos bedzie na tym niedlugo frezowal stal (podczas gdy inni dalej beda rozprawiali o formach). Faktem jest ze odlew ma sluzyc tylko do testow na wibracje- ale jak ktos bedzie mial potrzebe to uda sie do warsztatu i wyrowna co trzeba.
Ok, jeszcze uwaga dotyczaca
perlitu.
Jak ALZ wspomnial, tlumienie wibracji odbywa sie poprzez dodanie masy. Dlatego maszyny wypelnia sie betonem, piaskiem, olowiem a nie np. pianka budowalna. Wiec pod tym wzgledem moze byc maly problem (choc do testow warto sprobowac wszystkiego, kto na co ma ochote- nie chcialbym sie mieszac).
Z naszych testow i obserwacji (potwierdzonych odpowiednimi publikacjami) wynika ze najistotniejszym czynnikiem przy wyborze kruszywa do odlewow mineralnych jest jego lupliwosc, czyli odpornosc na pekanie. Odpornosc ta maleje ze wzrostem wielkosc ziaren, tym samym np. 15mm kwarc jest praktycznie bezuzyteczny.
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81upliwo%C5%9B%C4%87
przyklad:
beton 0.2-1.4
aluminum oxide 3-5
aluminum 14-28
stal 50
Danych dla perlitu nie publikuja ale z widzialem jego twardosc i nie jest to zbyt imponujacy rezultat (zrozumiale, skoro 90% jego zawartosci to powierze). Sam perlit sklada sie w 66% z kwarcu ( twardosc 7) oraz 18% aluminum oxide (twardosc 9). Nie byloby zle gdyby nie ta struktura pumeksu- ona powoduje ze twardosc perlitu to 5.5-7 (skala Mohsa). Znaczy to ze wieksze ziarna mozna zgniesc w palcach. Aluminum oxide to rowmiez najwiekszy rozmiarem skladnik w moich odlewach, link do zdjecia
http://www.cnczone.com/forums/attachmen ... 1186326715 Oryginalnie uzywalem kwarcu ale nawet 5mm kwarc czasami daje sie skruszyc recznie. Dla pewnosci wymienilem na aluminium oxide- material 4 razy twardszy od kwarcu.
To wszystko oczywiscie
tylko tak na marginesie. Co kto ma pod reka, byle tanio i bez zbytniego klopotu- generalnie kazdy piasek doskonale sie nadaje- wazniejsze jest zeby byl czysty i suchy!
Warto rowniez dodac ze jednym z celow odlewu jest wyeliminowanie powietrza- wedlug reguly ze piasek i kamienie sa twardsze od powietrza. Skoro 14/15 zawartosci perlitu to powietrze to przestrzen ta zostanie mimowolnie wypelniona przez epoxy, co rowniez nie jest na reke (wedlug zasady im mniej epoxy tym mocniejszy odlew).
Leoo,
Twoje skladniki wygladaja ok tylko ze powinny byc
anty-tiksotropowe. Tiksotropia zamienia twoj odlew w ketchup ktory wisi na pionowej scianie i nie chce splywac- bardzo powazny problem.
PS:
Odlewy Pukurego wygladaja doskonale. Nic wam wiecej nie potrzeba, w ramach usprawnien mozna jedynie zmniejszyc ilosc epoxy z 30% do 15% , troche skalibrowac wypelniacz i mocno zwibrowac.
Pozdrowienia!