no i problemy się zaczęły. zrobiłem wał z 316. wyważyłem. za fiksa nie nakręcę pierścienia z gwintem M55*1,5 wchodzi 3 - 4 zwoje i koniec. gwint na wale trochę stępiłem i między zwojami poprawiłem pilniczkiem a później papierem 200. i dalej nie wchodzi. oba gwinty były cięte na tej samej maszynie. co obstawiacie?

żeby nie zmieniać osprzętu frezarki. na frezarce na podzielnicy będą frezowane rowki na obwodzie krążka

Duszczyk_K dziękuję Ci za łopatologiczne wyjaśnienie. w gruncie rzeczy to masz rację. Muszę na nowo zweryfikować moje założenia. bardzo chciałem wszystko zrobić na tokarce. bez piły. pisząc "Tak jest to możliwe bo już próbowałem i śmiga całkiem nieźle." miałem na myśli krążek cięty na tokarce. co prawda był o nóż 2mm z emulsją i szło powoli ale szło na jednej maszynie... a turbinka też została wykonana (prototyp). plasterek szedł później na frezarkę i powstawał wirnik. czasem muszę wykonać podtoczenie na krążku ale to już nie problem. przemyślę to jeszcze. Dziękuję Ci.

strikexp bardzo Ci dziękuję za chęć przeczytania mojego posta a już naprawdę jestem wdzięczny za merytoryczne uwagi

Generalnie jeżeli chodzi o wrzeciennik to zdaję sobie sprawę że będzie to droga przez mękę. wrzeciennik jest szlifowany. wciskanie w temperaturze pokojowej nie ma możliwości powodzenia. wrzeciennik będzie grany a łożyska z wrzecionem będzie chłodzone w zamrażarce a i tak się spodziewam problemów. mam jeszcze zapas sprężonego CO2 i prawdopodobnie będę robił kurtynę śniegową. wrzeciennik zrobiłem z nierdzewki - ma większą rozszerzalność liniową od węglówki i mam nadzieje że podczas montażu to będzie zaletą. ale robienie wymiaru wewnętrznego w nierdzewce do 0,02 mm to jest tragedia. nie ma zbyt dużo maszyn które na całej długości wrzeciennika nie zrobią stożka. nierdzewka jest paskudna w obróbce tym bardziej precyzyjnej. próbowałem pierwszy honować i też nie wyszło. nie wykluczone że łożyska będę osadzał na kleju. ale to dopiero w przyszłości.

przyznam że konstrukcja łożyskowania będzie trochę eksperymentalna. ale jeżeli ma pracować bezawaryjnie i w dość ciężkich warunkach to jestem w stanie zaryzykować jej zmianę jak nie wyjdzie. oczywiście podzielę się doświadczeniami.
cięcie taśmówką jest... jak to ująć... koślawogenne na takiej średnicy. później i tak na tokarkę trzeba wrzucić żeby splanować i zrobić wymiar. generalnie dużo zachodu. ciekawa propozycja na pewno do rozważenia to cięcie piłą tarczową lub tzw gumówka. nie ciąłem nigdy na mokro tarczą tym bardziej takiej średnicy. nie wiem czy po takim cięciu będzie potrzeba wrzucenia na tokarkę żeby splanować i zrobić wymiar.

jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za cenne uwagi i spostrzeżenia. oczywiście będę relacjonował postępy.
pozdrawiam serdecznie

strikexp pisze: ↑

07 mar 2020, 18:21

A czy Ty przypadkiem łożysk stożkowych odwrotnie nie zamontowałeś na tym rysunku?

wg mnie nie. naciąg wstępny robię pierścieniem z gwintem po prawej stronie. pierścień po lewej jest na stałe przykręcony do wrzeciennika.

silnik jest z frezarki BF45 z odzysku, zasilany 3x230V DC. Sterownik kupiłem u Chińczyków za 600 zł.
cięcie na taśmówce odpada. krążek ma być równiutki. będą z tego wirniki do turbinki. czy to jest możliwe? Tak jest to możliwe bo już próbowałem i śmiga całkiem nieźle.

Duszczyk_K: materiał to nierdzewki (1.4404, 1.4547 ) i stopy PA6. W przyszłości planuję stopy typu Inkoloy 825. wszystko cięte z wałka, średnica typowa to 80 mm a sporadycznie do 110 mm.

strikexp: prawdą jest że osiowanie na samych stożkach jest znacznie prostsze niż na stożkach i kulkach. wrzeciennik był szlifowany i ładnie trzyma wymiar wewnętrzny. szlif na całej długości. dlaczego kulki: większe obciążenie promieniowe niz na samych stożkach (2x16011 + 2*32011X)



tak to ma wyglądać

witam forumowiczów

zainspirowany maszynami postanowiłem zbudować tokarkę. łoże spawane i frezowane na prowadnicach. zaprojektowałem też wrzeciono i zastanawiam się jaki materiał będzie najlepszy. czy możecie mi pomóc.
wrzeciono będzie łożyskowane na dwóch łożyskach stożkowych 90/55 i dwóch kulkowych o tym samym wymiarze. długość wrzeciona 340 mm, prześwit 34 mm, silnik BLDC 2,2 kW. całośćć zamknięta w tulei wrzeciennika i zalana olejem. uszczelnienie na simeringach. większość elementów wykonałem z nierdzewki (pierścienie dystansowe i pierścienie mocujące). maszyna ma za zadanie głównie ciąć krążki max fi 110 o długości po max 15 mm.
czy możecie się podzielić doświadczeniami materiałowymi na wał? jaki materiał wybrać? jak go ulepszyć? hartować?