Na początek dzięki że drążycie temat. Burza mózgów to podstawa
Nie mam jednego typu elementów które chcę wykonywać. Wszystko to pojedyncze sztuki w zależności od potrzeb Klienta.
Na ten moment potrzebna jest np przejściówka gwintu lub płyta okrągła z otworem i naniesioną podziałką (podziałka w kooperacji). Mogą to być również różne bardziej precyzyjne elementy np uchwyty do części, bazy pomiarowe sprawdziany itp - stąd potrzeba precyzji. Czasem powinny to być mikrony ale na ten moment nie liczę jeszcze na to (choć w temacie pojawiła się szlifierka - ale to w drugiej kolejności, płaszczyznówka).
Takie cudo jak na filmie to.. CUDO!! Coś czuję że daleko mi jeszcze do tego
Duszczyk, tak setki są potrzebne. Nie zawsze i nie w każdym wymiarze ale jednak wymiary bazowe itp są zazwyczaj tolerowane w setkach lub gorzej (czyt. ciaśniej ).
Gdyby sytuacja była prosta czyli albo dużo czasu albo kasy (idealnie oba) to nie byłoby problemu. A tu jednak jest mało obu. Ale czas znajdę bo lubię takie prace a nauka nie ma swojej ceny. Jak będzie potrzeba zwiększyć wydajność to znaczy że i pieniądze muszą być z tego i się to rozwinie...ale początki najtrudniejsze.
I trochę mi się jednak śpieszy. Bo rzeczy które mógłbym robić są ale muszę je zlecać.. a tu znowu czas (jak uproszę to 2 tygodnie, 4 w standardzie). Jakbym mógł zaoferować szybciej (czyt. do tygodnia) to byłoby więcej.. Jak z dnia na dzień to małe serie itp..
Także nie chodzi mi o amatorską zabawkę (chociaż na początku będzie to zabawa) tylko o najprostszą, czyli najtańszą, opcje która może zakrawać o początki zarobkowej produkcji. I pewnie powiecie że lepiej kupić starą dobrą używke w przyzwoitych pieniądzach jak się poszuka. Ale żeby nie wtopić to jednak trzeba się cokolwiek w praktyce orientować (same poradniki i YT może nie wystarczyć). Druga sprawa to takie maszyny są ciężkie. Jest to oczywiście pożądane ze względu na tłumienie drgań ale dla mnie za duże i za ciężkie żeby to gdzieś postawić. Ot, biednemu (bez 100k) zawsze wiatr w oczy
