Niewielkie urządzenie, mające mimo to niemały wpływ na przebieg II Wojny Światowej - zapalnik zbliżeniowy VT Fuze, opracowany początkowo do pocisków szeroko stosowanego uniwersalnego działa 5"/38 (127mm) Marynarki Wojennej USA, używanego jako przeciwlotnicze podczas walk na Pacyfiku.
Naprawdę fascynująca historia - np. stworzenie miniaturowych lamp próżniowych, wytrzymujących przeciążenie sięgające 20.000g(!):

To mi się natychmiast skojarzyło z tym cudem techniki: Ditch Witch.
W pełni sterowalna radiowo z powierzchni ziemi "wiertło-igła", chociaż o trochę większej średnicy - wersja JT100 to prawdziwy potwór, ale jest i mini: JT5.
Diabelstwo wierci przez wszystko, a potem wciąga w otwór kilkusetmetrową albo i kilometrową rurę.
Pierwszy raz zobaczyłem taką maszynę w akcji podczas minionej akcji "wodociągowania" Polski, trudno było mi uwierzyć w możliwości urządzenia - i dotąd szczerze podziwiam pomysłodawców i konstruktorów tej "wiertary".

PS: Gustowne IMADŁO ma ten gość

Nie wiedziałem, czy tutaj czy może do "Fajnej muzyki"... ale tamten temat się jakoś skiepścił - więc tu:

Logopeda, słabo widać szczegóły, ale polega to prawdopodobnie na tym, że znajdujące się stosunkowo blisko powierzchni niejednorodności w ferromagnetycznym materiale (tu - odlewie łoża) czyli ewentualne pęknięcia, pustki, wtręty żużla powodują zakłócenia w równomiernym przebiegu linii pola magnetycznego w badanym detalu - a pole magnetyczne jest "dostarczane" z zewnątrz jakimiś cewkami, prawdopodobnie może być stałe lub impulsowe (wtedy silniejsze, bo w krótkim impulsie i metoda jest dokładniejsza, bardziej czuła).
Nierównomierności pola (z powodu owych niejednorodności "wystające" ponad powierzchnię odlewu) w widoczny gołym okiem sposób wpływają na umieszczony na powierzchni proszek ferromagnetyczny, pojawiają się na nim "wzorki", które wskazują położenie wad, a doświadczony pracownik rozpozna nawet rodzaj wady.

PS: Mnie najbardziej w tym filmie podoba się czystość, porządek i kolor na jaki pomalowane są maszyny w tym zakładzie: ZŁOTY!
Jeśli jakąś będę malował u siebie (nie zanosi się), to na taki pomaluję, nie chcę innego!!!
Co do czystości i porządku... nic nie obiecam

Ręczne CNC, czyli router do drewna z korekcją niedokładności ręcznego prowadzenia narzędzia:
https://youtu.be/CLHTKsb5a8M?t=255

PS: Cena 2500$

Nieee, Panowie - trochę wiary
Po prostu ten piaskarko-odkurzacz regeneruje nie tylko powierzchnie, wykonuje nadruki ale i regeneruje np. szczęki i brakujące śruby.
Ja myślę że cała tajemnica tkwi w tym cudownym proszku, którym posypał uchwyt , później wystarczy tylko pomyśleć życzenie i kliknąć włącznik.

Hmm... ciekawe jak długo jeszcze W OGÓLE będzie widział?
Jednak nie przeczę, sprawność ichnich robotników budzi respekt.
Zamieszczę - może jeszcze nie było - oto zupełnie swobodne kucie



Młotek i piecyk - też