Znaleziono 6 wyników

autor: pavyan
06 lip 2020, 11:10
Forum: Obróbka metali
Temat: Sprężyny płaskie ze stali sprężynowej 50hs
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 3550

Re: Sprężyny płaskie ze stali sprężynowej 50hs

Tak, na to wygląda. To typowy skład kąpieli do czernienia w stopionych solach (na filmie gość mówi o poczernieniu sprężyny, przy okazji odpuszczania). Ale odporność na korozję takiego czernienia jest gorsza niż czernienia w roztworze wodnym.
Temperatura też się zgadza (600°F to ~320°C), ale według mnie to trochę nisko - lepiej dać minimum 350°C.
Parametry sprężyny praktycznie nie ucierpią, zaś odporność na pęknięcie wzrośnie. Istotne to jest szczególnie wtedy, gdy sprężyna jest "wyżyłowana".
autor: pavyan
05 lip 2020, 23:17
Forum: Obróbka metali
Temat: Sprężyny płaskie ze stali sprężynowej 50hs
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 3550

Re: Sprężyny płaskie ze stali sprężynowej 50hs

Nie, nie znałem - dzięki.
W zasadzie sam zdobywałem latami wiedzę "warsztatową" poprzez praktykę, jakoś to szło i coś tam dzięki temu umiem.
Co do mojego odpuszczania palnikiem... to nieprawidłowe (choć nie narzekam na efekty), może lepiej rób to swoją metodą? Jest z pewnością bardziej koszerna :D

PS: Gość wykorzystuje na filmie dość ciekawą (choć niebezpieczną) metodę odpuszczania: zanurza zahartowaną sprężynę w rozgrzanym roztworze "czegoś" i mówi chyba: "in melted nitro blueing salts".
On także nie dotrzymuje warunków czasowych (choć chyba filmik ma w tym miejscu przyspieszone klatki). Dość krótko grzeje i chłodzi natychmiast w wodzie. He, he...
To może być stopiony wodorotlenek sodowy, azotan potasowy (lub mieszanka z azotynem sodowym), ale dokładnie składu nie określa (nie znamy go) i w tej chwili nie pomnę jaka może być tego zajzajeru temperatura topnienia.
Jednak te sole w tej temperaturze są wysoce niebezpieczne - wystarczy ślad wody i "stop" pryska. A żre że ho, ho.
autor: pavyan
05 lip 2020, 21:42
Forum: Obróbka metali
Temat: Sprężyny płaskie ze stali sprężynowej 50hs
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 3550

Re: Sprężyny płaskie ze stali sprężynowej 50hs

Ale mieli OKO, wszystko wtedy na tym polegało - to byli prawdziwi fachowcy, rzemieślnicy z prawdziwego zdarzenia, latami uczyli się swego zawodu i dochodzili do mistrzostwa. I byli wysoko cenieni.
Tak... od zawsze jestem pełen podziwu dla umiejętności dawnych mistrzów.

No to trochę dziwne - odpuszczałeś w zasadzie według dobrych ogólnych zasad, a nie wyszło. Ja w praktyce zawsze dotąd wszystko odpuszczałem łamiąc te zasady, a i tak wychodziło OK :D
Może warunki hartowania nie spełniały wymagań - to możliwe, bo nie znałeś rodzaju stali. I ten olej był dość przypadkowy; może zbyt szybko chłodził i to być może było przyczyną pęknięć hartowniczych?
autor: pavyan
05 lip 2020, 17:25
Forum: Obróbka metali
Temat: Sprężyny płaskie ze stali sprężynowej 50hs
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 3550

Re: Sprężyny płaskie ze stali sprężynowej 50hs

Też jestem przekonany, że powodem niepowodzenia była przypadkowa stal.
Ale dziwne w przypadku resora - bo to musi być sprężynówka - a w celu uzyskania materiału najlepiej szlifierką kątową odciąć paseczek (ale wzdłuż pióra) i odpuścić całkowicie. Tu co prawda proces musi potrwać, bo studzenie musi być wolne. Potem obrobić na grubość/szerokość i kuć.
Mam nadzieję, że kształt sprężyny opracowałeś kując ją na gorąco - inaczej rzeczywiście to praktycznie niewykonalne i nawet jeśli się uda, to po hartowaniu/odpuszczaniu prawie na pewno pęknie.
Poza tym nie wiem nic o przydatności "hartowniczej" oleju do elektrowrzecion (czyli szybkości chłodzenia jaką oferuje) - polecić mogę ciepły rzepakowy. Ciepły, ponieważ jest rzadszy i to wpływa na uzyskanie odpowiedniej szybkości chłodzenia hartowanego detalu.

rynio_di pisze:W tej kąpieli odpada zendra z przedmiotu , pozostało tylko polerować

Nie wiem czy dobrze rozumiem: czy to oznacza, że nie odpuszczałeś sprężyn po hartowaniu, a tylko je polerowałeś? A może zbyt nisko odpuściłeś?
Ten proces jest niezbędny - nieodpuszczona po hartowaniu sprężyna pęknie na 200%.

PS: Ale dodam, że polerowanie sprężyny płaskiej przed lub po odpuszczaniu (procesie niezbędnym, jak wspomniałem) nie jest bezcelowe - szczególnie po stronie rozciąganej. Także zaokrąglenie ostrych krawędzi i ich spolerowanie ma pozytywny wpływ na trwałość.
Wynika to z tego, że każda rysa poprzeczna tworzy mikro-karb na powierzchni sprężyny i może być zaczątkiem pęknięcia po stronie rozciąganej - a polerowanie rysy likwiduje. Nie jest to rzecz jasna wymóg bezwzględny, ale zawsze korzystnie wpływa na wytrzymałość i długość życia sprężyny.
autor: pavyan
05 lip 2020, 12:22
Forum: Obróbka metali
Temat: Sprężyny płaskie ze stali sprężynowej 50hs
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 3550

Re: Sprężyny płaskie ze stali sprężynowej 50hs

O, obawiam się że to może być trudne - obróbka nieodpuszczonego resora.
Szlifowanie (bez przegrzania) lub węglikowe frezy.
Ale nie święci garnki lepią - spróbuj obróbki cieplnej. Taka uproszczona jaką opisałem to nic trudnego.
Fakt, wielkość detali może być problemem przy hartowaniu - ale możesz wykonać sprężynę i oddać ją do profesjonalnego hartowania.
autor: pavyan
04 lip 2020, 15:44
Forum: Obróbka metali
Temat: Sprężyny płaskie ze stali sprężynowej 50hs
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 3550

Re: Sprężyny płaskie ze stali sprężynowej 50hs

50HS przeznaczona do pełnej obróbki cieplnej jest lekko sztywniejsza od zwykłej stali, ale aby stała się prawdziwą sprężyną MUSI zostać zahartowana w oleju (np. rzepakowym, podgrzanym do 60-80°C ) i koniecznie - najlepiej niezwłocznie - odpuszczona. Woda zrobi z niej kruche "szkło" - do hartowania musi być olej.
Inaczej nic z tego nie będzie.
Są na to odpowiednie reżimy temperaturowe i czasowe, ale ja - jeśli potrzebuję - robię to na oko i nie przestrzegając czasów (zaraz Kolec7 mnie opieprzy :D ). I stwierdzam, że jeszcze żadna sprężyna tego typu mi nie pękła - mają się dobrze.
Hartuje się 50HS z temperatury chyba ok. 850°C , ja ją odpuszczam palnikiem atmosferycznym (łagodnym płomieniem) na szarą barwę nalotową, to jest w granicach 350, może 400°C (kiedyś odpuszczałem na fiolet/ciemnoniebieski, ale to zbyt mało - barwa szara jest następna) i zupełnie nie patrząc na zegarek: osiągam temperaturę odpuszczania i powoli studzę w powietrzu. Dla uzupełnienia informacji: "wczesny" albo jasny fiolet to barwa, którą trzeba osiągnąć odprężając sprężyny zwijane/gięte z gotowego drutu sprężynowego, fortepianowego - czyli bez pełnej obróbki cieplnej (hartowania/odpuszczania). Nieodprężana sprężyna zwijana nie osiągnie pełnego (dla danej średnicy nawinięcia i średnicy drutu) zakresu pracy i twardości - i zresztą będzie "siadała".
Małe sprężyny podgrzejesz do hartowania palnikiem, ale większym (wada: nierównomierne grzanie), większe już w jakimś piecyku, najlepiej elektrycznym z regulatorem mocy. Ja stosuję mini-piecyk DIY z grzałką z kanthalu i ręcznym regulatorem na triaku - pionowa "mufka" ma wewnątrz rurę kwarcową, która zabezpiecza przed dotknięciem spirali grzejnej - to ważny szczegół, bo może kosztować życie. Dlaczego dałem tam kwarc? Bo ma 1700°C temperaturę topnienia i jest przeźroczysty, a więc pozwala na szybsze nagrzanie detalu (i tu znowu Kolec7 mnie obsobaczy :D ).

Do odpuszczania zahartowanej stali, by widać było dobrze barwę nalotową, trzeba ostrożnie zeszlifować powierzchnię zahartowanego detalu (szlifierka, dremel, płótno ścierne) - tak by usunąć nagar czy spalony olej - i uzyskać czystą powierzchnię stali.

Wróć do „Sprężyny płaskie ze stali sprężynowej 50hs”