Rozwiązanie na bazie dźwigni mimośrodowej może okazać się droższe w wykonaniu (dla jednego wyrobu ekonomicznie nie uzasadnione) a to dlatego, że wykonanie elementów będzie droższe (bardziej skomplikowane), do tego nie wiem czy tak się wstrzelisz z wykonaniem że dźwignia będzie się odpowiednio składać (nie będzie odstawać) i zapewniać optymalny docisk i możliwe że będzie potrzeba wykonania prototypu a później korygowania rozwiązania ... jak masz takie możliwości można się bawić.
Co do rozwiązania z dokręcaniem ... rozumiem, że chcesz uniknąć mozolnego kręcenia śrubą ... ale dobierając odpowiedni skok gwintu oraz średnicę dźwigni/koła do obracania można znacznie tą czynność uprościć, na tyle że jeden/dwa obroty będą wystarczały.
Drożąc wersję "mimośrodową", może jakiś "gotowiec", albo naprowadzi na rozwiązanie:
Nie do końca jeszcze czuje ten "wózek", ale ma to być funkcję takiego al'a hamulca z wykasowaniem luzów...
Może cos w ten desen jak poniżej na szkicu ... śruba ze stożkiem ... wypozycjonuje wózek aby przełożyć sworznie zabezpieczające oraz ściągnie rolki z prawej strony ale musi być odpowiednio solidna i mocno dokręcana bo nie wiem czy nie będzie miał tendencji do chybotania się (jak zaznaczyłem strzałkami) bo ten stożek to jeden punkt względem którego może się "obracać"