Miałem dać znać to piszę

Gwintownik trapezowy z Ali.. przyszedł i daje radę, dla mnie jak najbardziej wystarczy


Wróć do „Toczenie gwintu trapezowego TR20x4 wewnętrznego”
Terebor jak najbardziej mam i go użyjepavyan pisze: ↑29 gru 2018, 22:29Jest jeszcze jedna ważna informacja, w zasadzie podstawowa, od której zależy "gryplan": długość tego gwintu (tulejki) - a tej wiadomości chyba nie podałeś (?).
Do 20, 25mm nawet 14-milimetrowa "bohrstange"spokojnie wytrzyma, można ją zrobić z jakiegoś zużytego wytaczaka - ma wygodny kwadrat do mocowania w imaku.
Ale do dłuższej tulejki (30-35mm) użyłbym już porządnie ulepszonego "nośnika" dla nożyka.
Trzeba się także zastanowić, co z czasem zużytym na wytworzenie gwintu w tulejce - wykonywanie wielu sztuk na manualnej tokarce potrwa stosunkowo długo i będzie upierdliwe.
Jak widzę, już zdecydowałeś - i to jest dobra decyzja, zakup gwintownika - więc powyższe już nieaktualne, ale dodam jeszcze coś istotnego:
Przy zastosowaniu pojedynczego gwintownika tulejka nie może być zbyt długa, aby nie przekroczyć wytrzymałości trzpienia gwintownika (ale przyznam: nie wiem jak to jest normowane); gwintownik wydatnie skróci Ci pracę i da powtarzalny wynik - ale użyłbym do takiego trudnego gwintowania b. dobrego "smarowidła", np. TEREBOR-u.
Gwintownik zamówiony w pierwszej kolejności bo jest to najprostsza opcja dla mnie.
Ok rozumiemPrzemas2604 pisze: ↑19 gru 2018, 22:05Tylko zwróć uwagie na to żeby d....pa noża byla zeszlifowana pod kątem , musi trafiac w linie srubowa , inaczej nici z roztaczania poniewaz noż zamiast skrawac bedzie odpychany