Znaleziono 4 wyniki

autor: Wiktor57
21 wrz 2018, 06:58
Forum: Na luzie
Temat: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
Odpowiedzi: 121
Odsłony: 7006

Re: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych

jasiu... pisze:Sprostowanie, nie będzie powodował ocieplenia, bo para jest parą (gazem, przeźroczystym)

Jasiu... wybacz ja do tej pory myślałem, że dwutlenek węgla jest gazem i jest przezroczysty :D

"Energii elektrycznej na dzień dzisiejszy praktycznie nie da się zmagazynować!" Na dzień dzisiejszy może nie ale czterdzieści lat temu nie dało się nosić komputera w kieszeni, komputerowcy z tamtych lat na taką wizję, wybuchali śmiechem.
autor: Wiktor57
20 wrz 2018, 13:36
Forum: Na luzie
Temat: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
Odpowiedzi: 121
Odsłony: 7006

Re: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych

To czy ocieplenie jest i jakie są jego rzeczywiste przyczyny raczej nie rozstrzygniemy w tej dyskusji. Mnie bardziej martwi fakt, że za walkę z ociepleniem płacimy wszyscy a bogacą się wielcy. Pod pozorem walki z ociepleniem wprowadza się w pojazdach systemy mające zmniejszać emisje ale prawie zawsze powodują zwiększenie masy pojazdu i zużycie paliwa. Wmawia się ludziom, że jest im niezbędny nowszy telefon, samochód, telewizor, itp. Powoduje to zwiększenie emisji, zaśmiecanie świata. Jest to gonienie własnego ogona. Przy dzisiejszym stanie wiedzy bez problemu dałoby się produkować średniej wielkości samochód zużywający 3 litry paliwa, tylko czy tak ludzie zgodzą się na pewne ograniczenia wygody i prestiżu. Myślę, że jest to wina nas wszystkich, bo każdy chce wygodnie żyć, czasami szpanować trzystu konnym samochodem itp. Tylko czy w którymś momencie ten przesadny konsumcjonizm się nie skończy?
Co do paliwa przyszłości to myślę, że jednak będzie to elektryczność. Wytwarzanie energii elektrycznej w sposób czysty i coraz tańszy w instalacjach fotowoltaicznych już się odbywa. Problemem jest magazynowanie większych ilości energii i to ludzkość musi rozwiązać. Ogniwa paliwowe, czy w ogóle wodór jako paliwo jest tak naprawdę sposobem magazynowania energii elektrycznej (darujmy sobie algi). A czy my sobie zdajemy sprawę, że nowe technologie mogą nieść nowe zagrożenia? Przykładowo wodór. Jaki będzie wpływ na klimat pary wodnej z rur wydechowych milionów samochodów w wielkim mieście np. w wilgotny dzień? Czy widoczność będzie 2m czy 50. Ile takich dni będzie w roku? Może być, że 300. Nadmiar pary wodnej też może powodować ocieplenie. A pewnie jest więcej zagrożeń, o których nawet nie mamy pojęcia. Temat stał się "filozoficzny" więc i ja pozwoliłem sobie pofilozofować. :D
autor: Wiktor57
12 wrz 2018, 07:36
Forum: Na luzie
Temat: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
Odpowiedzi: 121
Odsłony: 7006

Re: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych

bolek3172 pisze:
11 wrz 2018, 16:49
Na dzień dzisiejszy jedyny słuszny kierunek jak dla mnie po MiBM to coś związane z CAD. Pytanie tylko jak długo człowiek będzie potrzebny do rysowania części maszyn np. w Catii lub inventorze. Kiedy te umiejętności zostaną zastąpione przez skanery 3D. Stąd własnie ten post. Czy ta MiBM to przyszłościowy kierunek.
Kolego. CAD to narzędzie a nie element docelowy. W dzisiejszych czasach nie da się być inżynierem mechanikiem nie znając chociaż w minimalnym stopniu CAD'a. Kiedyś mówiło się, że przed wojną inżynier musiał umieć: pisać na maszynie, rysować na desce, prowadzić samochód, znać francuski i znaleźć się w towarzystwie (na salonach). Teraz dużo się nie zmieniło, trzeba umieć: wykorzystać komputer (edytory tekstu, arkusze, programy graficzne, CAD, ewentualnie dla technologa CAM, itp), trzeba być mobilnym (a więc i prawo jazdy), znać przynajmniej język angielski a dobrze jest znać więcej języków, trzeba umieć rozmawiać, przekonywać, negocjować (co kiedyś często załatwiano na salonach).
Czytając to co napisałeś, zastanawiam się jak Ty sobie wyobrażasz swoją pracę po studiach. Czy myślisz, że przyjdziesz do zakładu (niech to będzie nawet biuro konstrukcyjne) a tam na powitanie młodego inżyniera, z głową pełną wiedzy, dadzą Ci do zaprojektowania super samochód albo nowy silnik? Wyszkolenie młodego inżyniera na konstruktora trwa lata i zaczyna się od rysowania cudzych pomysłów (najczęściej szefów). Przychodzisz do firmy, która już coś produkuje, ma jakieś konstrukcje. Twoja praca polega na modyfikowaniu istniejących wyrobów, tworzeniu kolejnych ich wersji, żmudnym tworzeniu list materiałowych, kart katalogowych i innych tego typu dokumentów. Jeżeli dotrwasz do momentu, że dostaniesz do zaprojektowania nowy wyrób to prawdopodobnie będzie musiał być zunifikowany z już istniejącym. Zawsze będziesz miał w jakiś sposób związane ręce. By być dobrym konstruktorem trzeba bardzo mocno siedzieć w swojej branży, znać jej produkty ale i materiały na ich wykonanie, trzeba się naprawdę tym interesować, znać również wyroby konkurencji. Dla mnie konstruktor to najbardziej nudne zajęcie pod słońcem. Wolałem być technologiem, gdzie jest to wszystko bardziej dynamiczne. Siedzi się trochę przy komputerze, ale jest się też na hali, przy maszynach, podejmuje decyzje. Kolego widzę, że trochę miotasz się w swoich decyzjach. Myślę, że jeżeli chodzi o perspektywy dla poszczególnych zawodów, to czy to będzie inż. mechanik, mechatronik, elektryk czy nawet elektronik to wszystkie przez najbliższe 30 lat będą potrzebne. Wejście do zawodu po studiach też jest podobne. Prawdziwa nauka zawodu będzie dopiero po studiach, w zakładzie pracy. Studia dają tylko podstawy zawodu.
autor: Wiktor57
11 wrz 2018, 13:45
Forum: Na luzie
Temat: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych
Odpowiedzi: 121
Odsłony: 7006

Re: Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych

bolek3172 pisze:Więc czym tak naprawdę za 10-20 będzie się zajmować inż. Budowy maszyn. Na tym kierunku temat elektroniki sztucznej inteligencji jest raczej pomijany bądź są tylko jego podstawy. A przecież już teraz samochody których budowa od zawsze była celem konstruktora po MiBM są jednym wielkim komputerem. Czy ten kierunek ma jakąś przyszłość.

Ma. Tyle, że zakres pracy znacznie się zmieni (a właściwie już się zmienił). Będzie to bardziej mechatronik niż czysty mechanik. Piszesz, że temat elektroniki jest pomijany. Jest to problem niedostosowania uczelni, systemów kształcenia do wymogów czasu. Kończyłem taki kierunek w latach 80-tych. Pracowałem trochę przy samochodach. Staram się nadal nadążać za zmianami w motoryzacji. Od początku lat 90-tych pracuję w branży obróbkowej (CNC). Na mojej uczelni również mieliśmy zajęcia z elektroniki ale wszyscy (również) prowadzący traktowali to jak zło konieczne. Jednak dało to jakieś podstawy do zdobycia wiedzy kiedy była potrzebna. Co prawda elektronikiem nigdy nie będę, ale przynajmniej wiem co z tym można zrobić. Studia to tylko początek. Mają zapewnić wiedzę na start, dlatego kształcą bardzo ogólnie. Natomiast naprawdę potrzebną wiedzę nabędziesz w pracy. Wymaga to oczywiście wysiłku i zaangażowania.
bolek3172 pisze: Dziś rozmawiając z znajomym pracującym w dużym zakładzie automotive dowiedziałem się ze stricte konstruktorów, wcielających swoje rozwiązania projekty raczej nie ma.

I w zasadzie nigdy nie było. A nawet jak byli to nie mogli się wykazać, bo ich dzieła nie wchodziły do produkcji. Zresztą z różnych względów w zależności od czasu.

Wróć do „Przyszłość kierunku Mechanika i budowa maszyn a rozwój branży motoryzacyjnej w kierunku samochodów elektrycznych”