Znaleziono 1 wynik

autor: niarsgod
21 sty 2005, 01:44
Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
Temat: LinuxCNC: Czy Ktoś próbował??
Odpowiedzi: 77
Odsłony: 35238

Witam:)

Bardzo się cieszę, ze EMC (Enhanced Machine Controller ) z linux CNC zawiatał na forum.
Od przeszło roku śledzę ten projekt (linuxCNC), niestety “na sucho” - jestem w trakcie konstrukcji plotera plazmowego. Do tej pory używałem oprogramowani jako “backendu” do testowania NC-codu na wycinarkę laserową, ponadto sprawdziłem działanie większości sterowników LPT wraz z konfiguracją na oscyloskopie stąd też określenie “na sucho”. Wszystko działało poprawnie.

Może w skrócie:

ZALETY:

1.jest oprogramowaniem opensourcowym, czyli potocznie bezpłatnym,
2.bardzo dynamicznie sie rozwija, środowisko skupione wokół projektu jest aktywne i projekt “żyje”, czego nie można powiedzieć o wielu innych... wystarczy sprawdzić na www.sourceforge.net
3.wspiera przemysłowy standard NC-codu, G-code (RS274) opis i specyfikację znaleźć można na stronie www.linuxcnc.org, www.isd.cme.nist.gov/personnel/kramer/p ... 4NGC_3.pdf i innych...
4.bezpośrednio z portu(ów) LPT można sterować wszelkiej maści silnikami krokowymi – sterownikami silnikow (od step&direction, po 4-fazowe) a przy załadowaniu odpowiednich sterowników do wspieranych kart PCI również i serwo. Sam na LPT sprawdzałem 3 osie, z dokumentacji wynika że można sterować 5-6 osiami przy instalacji dodatkowej karty z portami LPT. Można definiować osie obrotowe. Wejścia LPT wykorzystywane są do czytanie pozycji home, stop ... po szczegóły odsyłam do obszernej specyfikacji...
5.developerzy zdając sobie sprawę problemów związanych z instalacją dystrybucji Linuxa -> łataniem jądra za pomocą łat systemu czasu rzeczywistego -> kompilacją i instalacją samego EMC... co nie jest łatwe, udostępniają obrazy płyt bootowalnych gotowych do użytku,
Początkowo wykorzystywano dystrybucję RedHead (z tego co pamiętam BDI 2.08 opary byl na redhed-zie 7.?), ostatnie wydanie oparte jest na Morphixie (dystrybucj Debinopochodnej www.debian.org). Zaletą tych płyt jest to, ze nie jest wymagana instalacja na hdd po to, by przetestować EMC.

WADY

1.dla wielu, że jest jedynie na Linuxie
2.konfiguracja polegająca na edytowaniu plików *.ini (zresztą formatowanie plików jest analogiczne – podzielone na sekcje jak w windowsie)
3.zastosowanie jądra z łatą czasu rzeczywistego (obecnie Rtai) spowalnia system, a system musi byc “czasu rzeczywistego” --- maszyna nie będzie czekać, az sie zwolnia zasoby
4.ponieważ jestem nieobiektywny (z pewnych przyczyn zrezygnowałem całkowicie z windowsa) więcej wad nie wymienię...:)

Osobiście używam dystrybucji Debiana sid. Ostatnio udostępniono wersje EMC (wraz z spachwanym jądrem 2.6.9) w pakietach .deb (http://homepage.ntlworld.com/bdi-emc/debian/) i działa bez zarzutu.

Obecna wersja stabilna to EMC1, rozwijana jest wersja EMC2 głównie dlatego, ze wersja poprzednia tak sie rozrosła iż trudno było panować nad kodem źródłowym.

Zachęcam do lookniecia, warto:)
pozdrowienia

niar :D

Wróć do „LinuxCNC: Czy Ktoś próbował??”