Podpisuję się pod powyższym oprócz stwierdzenia że VHM się nie nadaje. Sam stosuje do obróbki PP frezy węglikowe dedykowane do tworzyw sztucznych i sprawdzają się bardzo dobrze np. 209300 lub 209305 z katalogu Garant.

Przewodność to jedno, ale tworzywo ciepło mocno w sobie kumuluje i niewiele z reguły potrzeba by je "przegrzać" w trakcie obróbki.
Zazwyczaj pierwsze doświadczenia z tym materiałem są traumatyczne dla początkującego operatora.
Posuw pomalutku, a tu ZOOONK
Do dziś nie zapomniałem jak musiałem oblepiony frez doprowadzić do ładu.
Co do obrotów najwyższych (zależy jakie kto ma) - to nie tak hop, trzeba dobrać spory wiór bo inaczej powierzchnia może być słaba.
Apropo temperatury - są tworzywa wytrzymujące ponad 200 stopni link

Nikogo nie mam zamiaru przekonywać mistrzu. Nie zgadasz się z moim stwierdzeniem że należy jak najdelikatniej montować detal bo potrafi oddać naprężenia? Jakbyś go zamocował z naciskiem to oprócz "banana" to jeszcze by Ci wymiary poleciały na równoległości.
Detale jak pokazałeś to nawet podobne obrabiam dość powtarzalnie - właśnie w "banan" bokiem, po obróbce są w miarę proste.
Tyle że muszę być właśnie proste, w przeciwnym razie bym się tak z nimi nie bawił.

Pamiętaj o "zerowych" naprężeniach przy montowaniu, każde naprężenie oddaje później detal w wymiarach.
Mam też usługi gdzie projekt wykonuję "w banan", a po zakończeniu obróbki naprężenie doprowadza element do pozycji wyjściowej.
To że narzędzia ostre jak tylko się da jest raczej oczywiste.
Dużo robię w PP bo jeden ważniejszych klientów potrzebuje lekkich i wytrzymałych elementów (branża osprzętu foto/video).
Gratowanie ręczne? U mnie nigdy z życiu, dobre okrawacze dają radę, ale trzeba uważać z parametrami by efekt był właściwy, doświadczalnie to dość wąskie pasmo Vc jest dla nich. No ale wszystko zależy od wymagań, jak ktoś akceptuje że można się później ręcznie bawić ze skalpelem to luz.