Czy mówimy o tym samym tworzywie?
robert
Prostowanie elementów z PP po frezowaniu
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 593
- Rejestracja: 08 sty 2009, 11:53
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Prostowanie elementów z PP po frezowaniu
Po wielu próbach udaje mi się wyprostować elementy. Niestety odbierający nie są inżynierami a zakupowcami i dla nich detal jest krzywy i koniec.
Składam detale w pary tak by się wyprostowały skręcam śrubami na końcach i pomiędzy nie wkładam wkładkę dystansową z tworzywa tak około 16mm (detal jest przegięty w 2 stronę), kładę na kaloryfer olejowy ustawiony na ciągłe grzanie i przykrywam ręcznikiem. Grzeją się godzinkę, a po godzince wyjmuję wkładkę i ściskam całość w imadle i pozostawiam do całkowitego ostygnięcia. Po ostygnięciu zdejmuję śruby z końców. Po takim zabiegu banan jest poniżej 0.5mm. Szerokość wkładki dobierałem doświadczalnie.
Co do tworzyw którym temperatura nie przeszkadza, to np peek, fajnie się obrabia, ale cena trochę przeszkadza, wałek 50mm to koszt 700zł/kg.
Składam detale w pary tak by się wyprostowały skręcam śrubami na końcach i pomiędzy nie wkładam wkładkę dystansową z tworzywa tak około 16mm (detal jest przegięty w 2 stronę), kładę na kaloryfer olejowy ustawiony na ciągłe grzanie i przykrywam ręcznikiem. Grzeją się godzinkę, a po godzince wyjmuję wkładkę i ściskam całość w imadle i pozostawiam do całkowitego ostygnięcia. Po ostygnięciu zdejmuję śruby z końców. Po takim zabiegu banan jest poniżej 0.5mm. Szerokość wkładki dobierałem doświadczalnie.
Co do tworzyw którym temperatura nie przeszkadza, to np peek, fajnie się obrabia, ale cena trochę przeszkadza, wałek 50mm to koszt 700zł/kg.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 546
- Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Prostowanie elementów z PP po frezowaniu
Polipropylen niezbyt fajnie się toczy, ani frezuje. Trzeba nadmienić ze PP występuje w dwóch podstawowych odmianach, czyli kopolimer i homopolimer. To co macie na korkach od butelek to w większości kopolimery, które są bardzo miękkie.
Ja do zastosowań technicznych używam wyłącznie homopolimerów i to o wysokiej jakości. Tworzywa homopolimerowe, to tworzywa częściowo krystaliczne i daje się to odczuć podczas obróbki. Węgierski H-659F właściwościami fizycznymi przypomina nawet trochę POM, co ma istotne znaczenie w technice.
Co do parametrów obróbki, to PP nie należy obrabiać frezami VHM, gdyż węglik jest po prostu dla nich zbyt tępy. Frezy powinny być bardzo ostre, a parametry doświadczalnie dobrane. Bardzo dobrze sprawdzają się frezy HSS kobaltowe, oraz frezy HDS, które miałem teraz okazje testować, również na tworzywach i które polecam!
Co do odbioru ciepła dla tworzyw, to żadna woda, oraz żadna mgła olejowa, czy powietrze, tylko denaturat, albo izopropanol. Te alkohole idealnie sprawdzają się przy obróbce pleksiglasu, chodź ja osobiście nie miałem nigdy potrzeby, aby stosować je do PP. Jeżeli masz złe parametry obróbki, to chłodzenie nie pomoże.
Co do parametrów, to ciężko coś powiedzieć, bo inaczej się obrabia tworzywa na centrach obróbczych, a inaczej na ploterach CNC, gdzie są wrzeciona wysokoobrotowe. Ja osobiście zawsze patrze na wióry, powinieneś mieć wióry w rodzaju łusek, tak aby były suche, czyste i abyś mógł je wziąć do ręki, jak łuski po zbożu, wtedy będzie ładna powierzchnia i nie będzie nitek na materiale. Nie powinny być wióry ciągłe, bo takie powstają właśnie przy przegrzaniu materiału.
Aby obrabiać tworzywa miękkie, należy brać duży posuw na ząb, aby ostry frez wbił się w materiał i oderwał jego spory kawał. Nie dojdzie wtedy do przegrzania materiału i nawet żadne chłodzenie nie będzie potrzebne.
W ogóle w przypadku PP to ja bym żadnego chłodzenia nie stosował, właśnie może na tym polega Twój problem. W przypadku wtrysku jest tak, ze ciepłe wypraski, muszą się naturalnie wystudzić, jeżeli wsadzisz gorącą wypraskę do wody, to następuje wtedy bardzo gwałtowny skurcz i może dość do deformacji.
Zamiast chłodzenia wodnego, można poeksperymentować jeszcze z lodówką, (masz wtedy wymrożony, cały materiał w sposób jednorodny, a nie miejscowy.) Ludzie frezują miękkie sylikony z użyciem ciekłego azotu, widziałem kiedyś coś takiego i efekty były na prawdę dość interesujące.
Miałem przyjemność obrabiać PP, POM, czy pleksiglas zarówno na parametrach niskich, (dla maszyn konwencjonalnych), oraz na ploterach i można to robić tak samo dobrze. Po prostu, tak jak mówię, duży posuw na ząb...
Ja do zastosowań technicznych używam wyłącznie homopolimerów i to o wysokiej jakości. Tworzywa homopolimerowe, to tworzywa częściowo krystaliczne i daje się to odczuć podczas obróbki. Węgierski H-659F właściwościami fizycznymi przypomina nawet trochę POM, co ma istotne znaczenie w technice.
Co do parametrów obróbki, to PP nie należy obrabiać frezami VHM, gdyż węglik jest po prostu dla nich zbyt tępy. Frezy powinny być bardzo ostre, a parametry doświadczalnie dobrane. Bardzo dobrze sprawdzają się frezy HSS kobaltowe, oraz frezy HDS, które miałem teraz okazje testować, również na tworzywach i które polecam!
Co do odbioru ciepła dla tworzyw, to żadna woda, oraz żadna mgła olejowa, czy powietrze, tylko denaturat, albo izopropanol. Te alkohole idealnie sprawdzają się przy obróbce pleksiglasu, chodź ja osobiście nie miałem nigdy potrzeby, aby stosować je do PP. Jeżeli masz złe parametry obróbki, to chłodzenie nie pomoże.
Co do parametrów, to ciężko coś powiedzieć, bo inaczej się obrabia tworzywa na centrach obróbczych, a inaczej na ploterach CNC, gdzie są wrzeciona wysokoobrotowe. Ja osobiście zawsze patrze na wióry, powinieneś mieć wióry w rodzaju łusek, tak aby były suche, czyste i abyś mógł je wziąć do ręki, jak łuski po zbożu, wtedy będzie ładna powierzchnia i nie będzie nitek na materiale. Nie powinny być wióry ciągłe, bo takie powstają właśnie przy przegrzaniu materiału.
Aby obrabiać tworzywa miękkie, należy brać duży posuw na ząb, aby ostry frez wbił się w materiał i oderwał jego spory kawał. Nie dojdzie wtedy do przegrzania materiału i nawet żadne chłodzenie nie będzie potrzebne.
W ogóle w przypadku PP to ja bym żadnego chłodzenia nie stosował, właśnie może na tym polega Twój problem. W przypadku wtrysku jest tak, ze ciepłe wypraski, muszą się naturalnie wystudzić, jeżeli wsadzisz gorącą wypraskę do wody, to następuje wtedy bardzo gwałtowny skurcz i może dość do deformacji.
Zamiast chłodzenia wodnego, można poeksperymentować jeszcze z lodówką, (masz wtedy wymrożony, cały materiał w sposób jednorodny, a nie miejscowy.) Ludzie frezują miękkie sylikony z użyciem ciekłego azotu, widziałem kiedyś coś takiego i efekty były na prawdę dość interesujące.
Miałem przyjemność obrabiać PP, POM, czy pleksiglas zarówno na parametrach niskich, (dla maszyn konwencjonalnych), oraz na ploterach i można to robić tak samo dobrze. Po prostu, tak jak mówię, duży posuw na ząb...
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 721
- Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Prostowanie elementów z PP po frezowaniu
Podpisuję się pod powyższym oprócz stwierdzenia że VHM się nie nadaje. Sam stosuje do obróbki PP frezy węglikowe dedykowane do tworzyw sztucznych i sprawdzają się bardzo dobrze np. 209300 lub 209305 z katalogu Garant.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 83
- Rejestracja: 02 paź 2008, 11:56
- Lokalizacja: zDolnego Śląska