Do takich otworów musisz mieć gwintownik do otworów nieprzelotowych - wyciąga on wióry do góry.
Ma on skrętną linię śrubową. W twardym materiale może być kłopot... Spróbuj zrobić ze dwa zwoje i ewentualnie ręcznie dokończyć gwint. Jeśli jednak twardość materiału jest większa niż 40HRc to nie wróżę powodzenia Twoim "zwykłym" gwintownikiem.
Lepszą opcją może być wygniatak, generalnie takim narzędziem można więcej niż klasycznie - tak do 45HRc da radę. Pod M20x2,5 wierci się 18,85mm. Jak zupełnie twardy materiał to bierzesz frez rotacyjny o skoku 2,5mm i frezujesz spiralnie ten gwint. No i jeszcze zostaje Ci w odwodzie gwintownik węglikowy, teoretycznie 70HRc pociągnie, ale w aż tak twardym materiale nie miałem jednak "przyjemności".
A tak w ogóle... Odpuść sobie tą robotę w tym materiale skoro tylko przypadkiem coś takiego z placu wziąłeś.
Poradnik parametrów... Ja korzystam z katalogu Perschanna. Może ceny do najniższych nie należą, ale opisy prędkości skrawania, posuwy, technologii pod poszczególne narzędzia są super opisane dla początkującego operatora.
P.S. Co dla Ciebie to VC? Bo Vc to prędkość skrawania - nie obroty! Obroty wylicza się ze wzoru mając podane Vc oraz średnicę narzędzia.
n=318 * Vc / D (wzór uproszczony)

Mnie tam od zawsze pouczali że dla wierteł lepszy od WELDONA jest chwyt Whistle-Notch... Ale słuszna uwaga, choć złotym środkiem tutaj raczej nie będzie. Posuw dał poniżej 0,08 na obrót. Dla fi 17,5 to 2x za mało.

Jak mega twarde...
Wiercenie - Zejdź z obrotami do Vc=20 (360obr/min), posuw nie mniej jak 0,15mm-0,18mm na obrót bo będzie piszczeć
Frezowanie - Jaką strategię masz? Jakie parametry?