Jest tak wiele zmiennych w próbie podliczenie wydajności za pomocą ilości zebranego materiału, że efekt nijak się będzie do rzeczywistości.
Moja rada - Jeśli chcesz to zrobić dobrze - Wybij z głowy jeśli możesz ten pomysł Twojemu zwierzchnikowi.
Wiesz do czego to może zaprowadzić? Wyceną zajmie się sekretarka po marketingu zamiast doświadczony technolog. Otworzy sobie plik klienta, pomnoży X (ilość zebranego materiału) przez współczynnik Y i poda cenę.
Tak się nie da. A jak spróbujesz to będzie obarczone gigantycznym marginesem błędu.
kuba1im pisze:No i co innego duża płaszczyzna dużą głowicą, a co innego parę otworów tolerowanych. W pierwszym przypadku dużo większa objętość zdjęta jest z detalu w czasie krótszym niż w drugim przypadku.
Ale to tylko wierzchołek góry lodowej.
Kwestia mocowania, skomplikowania projektu, ilości operacji, czasu przezbrajania, tolerancji wykonania, prototyp czy seria...
Przecież zdarza się że siedzę nad jednym detalem przez cały dzień by zdjąć z niego kilkanaście mm3, a innym razem nie jestem w stanie jednorazowo wywieźć wiórów do kontenera - tyle ich jest. No i jak to wycenisz?