Pytanie, co to za serwerownia. Jeśli całe pomieszczenie ma 17 metrów, to ja bym się nie spodziewał, że stoją tam jakieś wielkie ilości sprzętu. Może wystarczy klimatyzowana szafa, w której się zmieszczą wszystkie elementy serwera. Pytałem fachowców u nas w firmie. Temperatura serwerowni powinna się zawierać pomiędzy 19 a 24 stopnie. Ważna jest wilgotność, ok. 45 procent. Nie mniejsza, bo w powietrzu masz dużo naelektryzowanych cząstek i nie większa, bo elementy śniedzieją. A co do temperatury, może być z podanego zakresu, ważne, żeby była możliwie stała.

Klimatyzowanie serwerowni jest drogie, dlatego jeśli jest to możliwe, warto zastanowić się nad klimatyzowanymi szafami rack 19 cali plus odciąg ciepłego powietrza znad sufitu. Wychodzi, szczególnie w mniejszych serwerowniach, dużo taniej, niż eksploatacja klimy w pomieszczeniu. To musi pracować 24 godziny na dobę przez wszystkie dni w roku.

Szczerze mówiąc, nie wiem, czy jest sens klimatyzować pomieszczenie serwerowni. Zauważcie o co chodzi, ważne jest odprowadzenie ciepła, a nie zapewnienie (jak np. w pomieszczeniach do pomiarów) temperatury. Dlatego niektórzy montują serwerownie w piwnicach, wiadomo, że problemem będzie kurz, a więc filtry na wlotach i wyciąg ciepłego powietrza, które można czasem wykorzystać (znam firmę, gdzie serwerownia "dmucha" do toalet.

W serwerowni nie musimy mieć stałej wilgotności, czy stałej temperatury. To nie są już czasy komputerów typu Odra, kiedy rzeczywiście klima była istotną częścią tzw. ZETO. Obecne podzespoły wybaczają bardzo wiele i warto czasem pomyśleć, czy nie opłacałoby się zaoszczędzić.

No a jeśli rzeczywiście ktoś się boi, że mu macierz RAID pójdzie, to może jest sens zastosować tylko klimatyzowaną obudowę? Będzie taniej.