To działa trochę inaczej.
Potrzebujesz zrobić dziurę w blaszce, to robisz ją na wiertarce ręcznej, do której nie potrzebny jest żaden program.
Potrzebujesz zrobić matrycę do wykrojnika, potrzebna ci frezarka z 5 osiami i program, który obsłuży tą pięcioosiową frezarkę. Oczywiście na tej pięcioosiówce możesz robić dziury w blaszkach, ale będziesz musiał korzystać z programu, który ogarnie wszystkie możliwości tej maszyny. Program musi obsłużyć nie twoje potrzeby, ale możliwości maszyny.
Z drugiej strony, jeśli mamusia nie upuściła cię w okresie niemowlęcym na ziemię i nie uderzyłeś się w główkę, to co stoi na przeszkodzie, żebyś taki kompleksowy program, odpowiedni dla twojej obrabiarki opanował. Może na cudach na kiju zarobisz więcej, niż na wierceniu w blaszkach?