lepi pisze: ↑21 gru 2019, 08:53
Gdy jestem za granicą i widzę pieszego w pobliżu przejścia zwalniam z zamiarem zatrzymania aż do momentu gdy upewnię się, że przechodził nie będzie
I dokładnie o to chodzi. Sytuacja dotyczy jedynie przejść. Przejścia są wyznaczone najczęściej w takich miejscach, gdzie albo i tak trzeba zwolnić, bo jest np. skrzyżowanie, albo występuje większa ilość pieszych, bo mamy szkołę, urząd, wyjście z bazarku. W takich sytuacjach i tak trzeba zwolnić, nawet jak jest prosta.
Droga hamowania z 50 km/h wynosi dla sprawnego samochodu ok. 12 metrów. Tzw droga decyzji, czyli od momentu zauważenia potrzeby hamowania, poprzez wciśnięcie hamulca, zadziałanie układu to niecałe 17 metrów. Przyjmijmy, że 30 metrów przed przejściem masz szansę na zatrzymanie się przed pasami. No więc w czym problem? 30 metrów wcześniej, jadąc pięćdziesiątką, jesteś w stanie ocenić, czy ktoś chce wejść na przejście, czy nie i odpowiednio się zachować. Tak to działa właśnie w sytuacjach, o których pisze lepi.
kamar pisze: ↑21 gru 2019, 06:58
Przepisy dot.przejść są wystarczające choć tez mnie wkurza jak na pustej ulicy ktoś mi włazi na beszczela tuż przed samochód no bo przecie ma pierwszeństwo.
No tak, musisz zużyć odrobinę tarczy hamulcowej i klocków, musisz później zużyć parę kropel paliwa na rozpędzenie się do poprzedniej prędkości. Musisz zużyć kilka sekund czasu, a czas, szczególnie twój, to pieniądz. Tylko czy naprawdę na te stracone klocki, tarcze, czy paliwo, a nawet czas cię nie stać?
rdarek pisze: ↑20 gru 2019, 21:20
Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko
No tak, ale czy pieszym nie może być osoba, która tego nie zna i nie rozumie? To co podajesz, to jest martwe prawo, bo nie ma "prawa chodzenia po ulicach", dokumentu, który, jak prawo jazdy do jazdy, upoważniałby cię do wejścia na przejście. Dlatego przez przejście może przechodzić ślepy, głuchu i na dodatek z ograniczoną poczytalnością. A kierowca świadomy jest, miał kurs, miał egzamin. Od kierowcy można wymagać, wiedzą to w całej Europie i wymagają.
kamar pisze: ↑20 gru 2019, 19:48
Naprawdę nie rozumiesz zwrotu "pierwszeństwo
przed wejściem na przejście"
Jakbym nie rozumiał, to już dawno nie miałbym prawa jazdy. Ja jeżdżę w miejscach, gdzie pieszy ma pierwszeństwo
przed wejściem na przejście. I radę daję, mandatu z tego tytułu nie miałem okazji płacić. Można.