Jeśli operujesz ciężarami, to pracodawca jest zobowiązany cię do takiej pracy przyuczyć, bo tam głównie chodzi o sprawy BHP i jeśli nie ma innego sposobu, powinien sam, w ramach szkolenia stanowiskowego za kurs zapłacić. Tak, powinien być papierek, chyba trzeba też coś od lekarza, że nie masz przeciwwskazań (wzrok, nie masz padaczki, chyba słuch).
No właśnie, 36 godzin. To rzeczywiście będzie "zapoznanie się". Myślę, że wiesz czym różni się "zapoznanie się" z dziewczyną od jej zgody na uprawianie seksu. Po tym kursie seksu nie będzie. Ot po prostu liźniesz cośtam. Moim zdaniem taki kurs może być dobry przy zmianie sterowań, o ile uczciwa firma go robi. Masz dobrze opanowanego sinumerika, chcesz na szybko poznać haasa, bo trafia ci się praca na nim. Wykorzystujesz wszystkie wiadomości i doświadczenie z poprzedniej pracy, a kurs traktujesz jako wejście w nowe sterowanie. Moim zdaniem ten kurs też niewiele ci da.