Witam serdecznie, nie wgłębiając się w szczegóły jestem początkującym operatorem cnc (2 miesiące) zastanawiam się nad zrobieniem kursu na suwnice(?) oraz w przyszłości -> "Program kursu zawiera: Zapoznanie się z obróbką numeryczną i sposobami zapisu tej obróbki w języku FANUC-HASS"
Kurs na suwnice kosztuje 500zł (u nas w firmie niewymagane ale niektórzy mówią że lepiej sobie zrobić na przyszłość bo niekiedy zdarza się że trzeba sobie detal przywieźć wózkiem i korzystać również z suwnicy IIs)
Oraz programowanie FANUC-HASS 36 godzin za 1800 złoty (!:o)
Pytanie moje jest następujące, czy to nie jest strata pieniędzy? przynajmniej co do tego programowania? 36 godzin za 1800 złoty to w sumie sporo, i nie wiadomo czy taki "kwitek" coś w ogóle da. W sprawie suwnic też bym prosił o opinie, czy to gra warta świeczki
Czy warto zrobić te kursy.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 722
- Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Czy warto zrobić te kursy.
Każdy ma swój punkt widzenia i inne wyobrażenie czego po takim kursie można się spodziewać.
Suwnice - Jak najbardziej o ile dostaniesz papier/uprawnienia do ich obsługi
FANUC-HASS - Moim zdaniem najlepsze to dla kogoś kto jako samouk pracuje na takiej maszynie, ale do końca nie ogarnia lub nie wykorzystuje potencjału maszyny. Masz kogoś kto Ci pomoże w pracy? Czy sam musisz rozkminiać poszczególne opcje?
Jak nie masz wsparcia to taki kurs bym rozważył.
To też dobre dla kogoś kto obróbkę ma w jednym palcu, ale zna np. tylko Heidenhain'a a musi przejść na HASS'a i szybko się z nim "zaprzyjaźnić".
Suwnice - Jak najbardziej o ile dostaniesz papier/uprawnienia do ich obsługi
FANUC-HASS - Moim zdaniem najlepsze to dla kogoś kto jako samouk pracuje na takiej maszynie, ale do końca nie ogarnia lub nie wykorzystuje potencjału maszyny. Masz kogoś kto Ci pomoże w pracy? Czy sam musisz rozkminiać poszczególne opcje?
Jak nie masz wsparcia to taki kurs bym rozważył.
To też dobre dla kogoś kto obróbkę ma w jednym palcu, ale zna np. tylko Heidenhain'a a musi przejść na HASS'a i szybko się z nim "zaprzyjaźnić".
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5345
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Czy warto zrobić te kursy.
Gdzie chcesz to wykorzystywać?
Jeśli operujesz ciężarami, to pracodawca jest zobowiązany cię do takiej pracy przyuczyć, bo tam głównie chodzi o sprawy BHP i jeśli nie ma innego sposobu, powinien sam, w ramach szkolenia stanowiskowego za kurs zapłacić. Tak, powinien być papierek, chyba trzeba też coś od lekarza, że nie masz przeciwwskazań (wzrok, nie masz padaczki, chyba słuch).
Jeśli operujesz ciężarami, to pracodawca jest zobowiązany cię do takiej pracy przyuczyć, bo tam głównie chodzi o sprawy BHP i jeśli nie ma innego sposobu, powinien sam, w ramach szkolenia stanowiskowego za kurs zapłacić. Tak, powinien być papierek, chyba trzeba też coś od lekarza, że nie masz przeciwwskazań (wzrok, nie masz padaczki, chyba słuch).
No właśnie, 36 godzin. To rzeczywiście będzie "zapoznanie się". Myślę, że wiesz czym różni się "zapoznanie się" z dziewczyną od jej zgody na uprawianie seksu. Po tym kursie seksu nie będzie. Ot po prostu liźniesz cośtam. Moim zdaniem taki kurs może być dobry przy zmianie sterowań, o ile uczciwa firma go robi. Masz dobrze opanowanego sinumerika, chcesz na szybko poznać haasa, bo trafia ci się praca na nim. Wykorzystujesz wszystkie wiadomości i doświadczenie z poprzedniej pracy, a kurs traktujesz jako wejście w nowe sterowanie. Moim zdaniem ten kurs też niewiele ci da.