Znaleziono 1 wynik

autor: jasiu...
22 lis 2017, 18:11
Forum: Na luzie
Temat: Ile jestem warty?
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 1460

Re: Ile jestem warty?

Po kolei, bo chyba wiem, co jest grane.

DMU50 i praca jedno zmianowa. Moim zdaniem tu jest problem. Masz bardzo nieporadnego szefa, który nie potrafi znaleźć roboty tyle, żeby maszyna (przecież bardzo porządna) pracowała i zarabiała na niego i na was, pracowników.

Bo takie maszyny pracują wszędzie na minimum dwie zmiany. Inaczej się po prostu nie da. Ta maszyna jest za droga, żeby stała, marnując czas, w którym powinna robić pieniądze. Bo te maszyny często pracują na trzy zmiany. Nie, nie wszędzie z obsługą. Czasem jest to tak zaplanowane, szczególnie przy produkcji form, że nocą maszyna coś tam sobie skrobie bez obsługi. No ale to trzeba na tą maszynę mieć odpowiednie detale (matryce formy itp.). W przeciwnym wypadku, jeśli trzepie się masówkę, trzeba mieć odpowiednio zabezpieczoną pracę dla tej maszyny i obsługi. Inaczej, to się przy tym, ile ta maszyna może, zwyczajnie nie zarobi.

Zazwyczaj jest przy podobnych maszynach możliwość robienia nadgodzin.

A ja sądzę, że jeśli masz opanowanego HH, to nie ma sensu babrać się z Haasami. Po prostu na HH zarobisz więcej. Czemu? A bo to droższe maszyny i kupują ją ludzie, którzy wiedzą do czego je wykorzystać, a nie ci, którzy dorwali się do dofinansowania z Unii. HH to bardzo popularny system sterowania i warto go poznać dobrze, bo warunki do znalezienia pracy będą.

Studia o specjalności operator-programista CNC. Wybacz, ale wyobrażam sobie poziom tych studiów i co ty z nich wyniesiesz. Nie lepiej było iść na bibliotekarstwo? Podobno tam to nawet czasem ładna i porządna dziewczyna się trafi. Choć tyle pożytku. Owszem, rozumiałbym np. kierunek Budowa Maszyn i coś związanego z projektowaniem. Ale inżynier od Solidworksa? Nie przekonuje mnie, bo tego samemu można się nauczyć lepiej, niż od teoretyków z uczelni. I wiem, niestety, co mówię. Jak przejrzysz tematy, w których studenci na tym forum żebrają o pomoc, bo nie rozumieją rysunku wału z wpustem, to zrozumiesz.

Ja myślę, że szanse masz, pod warunkiem, że potrafisz trochę odłożyć. Jeśli znajdziesz lepiej płatną pracę (najważniejsza będzie rozmowa i prezentacja tego, czego się nauczyłeś), będziesz musiał np. wynająć mieszkanie i wyżywić się do następnej wypłaty. Niekoniecznie wielkie miasto, po prostu rozejrzyj się, gdzie masz szansę dobrze się sprzedać. Młody jesteś, to radę dasz.

Wróć do „Ile jestem warty?”