Ale to jak masz duże doświadczenie, to wiesz, ja kiedyś na absolutnym złomie "strzałkę" musiałem na przecinaku ostrzyć, dopiero to pomogło. Mnie interesuje, jeśli przy tej średnicy da minimalne obroty (dla tego TUCa jest to 28) to powinny drgania się zmniejszyć. No i na mechanicznym posuwie trzeba wjeżdżać, bo ręcznie zapomnisz się i już drży.WZÓR pisze:Czasami trzeba na odwrót .....
A tak ogólnie, to ja stawiam właśnie na luzy w suporcie, pewnie prowadnice są powycierane, czasem pomaga korekcja klinem.
Myślę, że kolega takich błędów nie robi, dlatego nie sądzę, że powodem drgań jest cięcie kilometr od uchwytu. Bo ciąć należy jak najbliżej uchwytu, ale to chyba jest jasne.
Czasem trzeba podrprzeć kłem (to też na strupach), wjechać do średnicy ok. 3 milimetrów, a resztę dociąć po prostu brzeszczotem.