Jeszcze się dorzucę. W cyfrówkach (pomijam dziadostwo z tzw. kółkiem) nie masz części ruchomych, które się kręcą. W tej suwmiarce przesunięcie szczęk o 100 milimetrów to 100 obrotów wskazówki. To chińskie, a więc jak myślicie, po ilu użyciach złapie luzy i będzie przekłamywać? Dobre Mitutoyo, jak się o nią dba, posłuży kilka, kilkanaście lat i dla mnie jest to jedyne rozwiązanie. Na narzędziach pomiarowych nie powinno się oszczędzać, przynajmniej ja takie właśnie mam doświadczenia.

Tak sobie kliknąłem na certyfikaty i ta suwmiarka certyfikatu albo nie ma, albo go nie zamieszczono. Poza tym ja bym tego nie kupił z jednego powodu. Shock-proof, to nie jest firma produkująca sprzęt pomiarowy, a więc mamy do czynienia z produkcją z Chin. Inne firmy zawsze umieszczają swój znak firmowy. Nie wspomnę, że okulary do czytania za 4 złote często wystarczą, żeby lepiej dojrzeć noniusz, a do dokładnych pomiarów to i tak trzeba mieć mikromierz. Na narzędziach pomiarowych oszczędzanie nie ma najmniejszego sensu. Jeśli kogokolwiek nie stać na Mitutoyo, to polecam tańszego Vis-a.