Chyba nie jest to głupi pomysł. Pomalować lakierem, podrapać szczotką i faktycznie takie rysy będą do osiągnięcia.

Metoda, stosowana przy obróbce pilników, czyli kucie, jest jakimś wyjściem, tyle że tu masz skosy i dość ciężko będzie to utrzymać.

Przy większej produkcji ja bym się pokusił o zrobieniu grota z miedzi i potraktowaniu tego jako elektrody. do matrycy do kucia na prasie. Przy takim grocie spokojnie wystarczy prasa balansowa, a wtedy kwalifikacje kowala mogą być niewielkie. Nagrzać, uformować wstępnie, dobić, wygniatając wzór. To tak na sytuację, o jakiej wspomina pukury

Ja nie wiem, czy to jest tak, jak na sztylecie, ale to powinno być wklęsłe, po promieniu. tak żeby przy środku było mocne, a na zewnątrz cieńsze, żeby łatwiej ostrze wchodziło w to, w co ma wejść. Ot jak na drugim przekroju:

Może nie identyczny, ale podobny, jeśli użyjesz na szlifierce kątowej szczotki obrotowej z drutu hartowanego. Acha, to się na gorąco robi. Grzejesz, kujesz mocujesz w imadle kowalskim i szczotką kształtujesz powierzchnię. Tyle, że ja to widziałem nie groty, ale jakiegoś sztyleta kowal-płatnerz tak robił.

I sam mówił, że to taka obróbka na szybko, bo najfajniej, jak jest czas, to próbować przekuwać wielokrotnie wiązkę drutów, żeby wyszła później po trawieniu powierzchnia stali damasceńskiej. Takie coś dopiero ma wzbudzający szacunek wygląd. To tak na marginesie, o produkcji "stali damasceńskiej" filmików na YT masz mnóstwo, będziesz wiedział o co chodzi.