Bolek89 pisze: ↑

14 mar 2023, 09:06

Oleje i tłuszcze zmieszane z t co zwykle znajduje się w kanalizacji tworzą bardzo gęste ciecze i ciała stałe.

Tylko że wiele osób w ten sposób postępuje. Z patelni do zlewu, może się nie zatka.

Popatrzyłem, co radzi LIDL.

Mniejsze ilości tłuszczu ze smażenia można bez problemu wyrzucać do odpadów resztkowych. Oczywiście resztki należy odpowiednio zapakować, aby nie zabrudzić całego kosza.
Zimny, zestalony tłuszcz do smażenia można zawinąć w kilka warstw gazet i wyrzucić do kosza.
I na koniec porada: Jeśli płynny tłuszcz zostanie wylany bezpośrednio na żwirek dla kotów, do utylizacji pozostają tylko zwarte grudki, które po prostu mogą trafić do kosza.

Jeszcze raz zaznaczam, to LIDL tak radzi

atom1477 pisze: ↑

12 mar 2023, 11:12

Logika jasia.

A gdzie trafia szkodliwy tłuszcz z twojej patelni?

Ja po prostu delikatnie zwróciłem uwagę, że ekologia swoje, życie swoje. No właśnie, czy restauracje przesmażony olej z frytownic, czy po smażeniu pączków przed tłustym czwartkiem wylewają do specjalnych pojemników (jako odpad)? A powinni - https://euro-eko-polska.pl/kto-musi-odd ... zyty-olej/

No tak, ale w mieszkaniu tego oleju jest bardzo mało. A na takim osiedlu z 30 tysiącami mieszkań?

Wiem, ty robisz z tego mydło

A tak naprawdę, to wszystko, mniej albo więcej, jest nieekologiczne.

Oliwa z oliwek jest produktem roślinnym i jest eco. Do czasu, aż usmażysz na niej np. frytki. Bo taka przesmażona do kanalizacji trafiać nie powinna. Pod wpływem temperatury dochodzi do hydrolizy, utleniania, nawet do polimeryzacji, kiedy to tłuszcz gęstnieje (jak w margarynach). Te produkty ekologiczne już nie są. To gdzie taki tłuszcz, po smażeniu, powinien trafiać? Oczywiście że do kanalizacji. Podobnie, jak często nieekologiczna kupa.

Nie oszukujmy się, koncentrowanie się na minimalizacji zagrożeń ekologicznych musi mieć swoje, powodowane rozsądkiem, granice.