Plik nie chce się załadować, zmniejszyłem rozmiar z 140mB do 24 i nadal nic. Wrzucam link do hosta wideo
http://sendvid.com/4kui9y6b?secret=3a07 ... 334bc31c0f

Więc tak, udało mi się wybić zębatkę z wałka i naprowadzić ją tak, żeby otwór na zębatce licował się z otworem na wałku. Tam czekało kolejne zaskoczenie, na wałku są dwa otwory i na zębatce również, zdziwiło mnie, że jak jeden otwór na zębatce pokrył się z otworem na wałku to dwa pozostałe się już nie pokrywają! Tak, że nie idzie włożyć tam żadnego klina.. pozostaje chyba wiercenie kolejnego otworu.
Wrzucam filmik (sory za stękanie) na którym widać jak wszystko jest osadzone i jak pracuję bez łożysk. Bardziej spostrzegawczy zauważą,że wałek poziomy nie jest równo w osi, jak wbiję łożyska to może zdarzyć się tak, że wałek poziomy ustawiając się w osi "dociśnie" pionowy i go zablokuję, tak było poprzednim razem jak robiłem. Jeśli macie jeszcze jakieś sugestie, pomysły to wysłucham, na razie przegrywam nierówną walkę z wiertarką...

A miała być taka prosta robota.. Jeśli chodzi o poprawę zębów wałka to chyba tylko frezarka? No chyba że na tokarce da radę to wtedy już będzie prościej.
GABE no właśnie też się nad tym zastanawiałem, czy przypadkiem tak być nie powinno jak mówisz. Jutro spróbuję ściągnąć zębatkę ale nie będzie to proste i istnieje ryzyko, że jak ją ściągnę to będzie problem z założeniem a jeśli już się uda, to pojawi się luz. Klinem nie dysponuje ;(

Rybiarz nie problem w tym, że między wałkami jest luz a w tym, że wałek pionowy zapiera się o wałek poziomy i nie mogę ich ze sobą zazębić.


radarel otwory w wałku poziomym są, jednak nie ma tam gwintów, może faktycznie warto by rozwiercić, nagwintować i robić zgodnie z tym co sugerowałeś!

GABE spójrz na zdjęcia. Zęby na wałku poziomym są juz trochę zużyte ale chyba powinny jeszcze swoje dopracować. Dodam taki szczegół, że wałek pionowy jest z innej maszyny, znaczy się też z WS15 ale z innego rocznika, wizualnie identyczne sprzęty.

Widzisz Gabe, pewno masz rację rzecz w tym, że jak wkładam wałek to jedno łożysko musi być już na nim osadzone a drugie dopiero wbijam z drugiej strony, musi tak być bo technicznie nie wykonalne jest, żeby założyc oba łożyska i dopiero później wałek. A w momencie jak zaczynam wbijać to drugie łożysko to pierwsze zaczyna się zsuwać. Podejrzewam że jest jakiś przyrząd przeznaczony do zablokowania takiego łożyska ale ja go nie mam dlatego ratowałem się opierając całą wiertarkę wystającym wałkiem o kawałek drewna a z drugiej strony wbijałem drugie łożysko. Nie doszły do końca łożyska ale nie mam innego pomysłu jak to zrobić dlatego postanowiłem zostawić jak jest.

No i druga sprawa z tym wałkiem pionowym, ni hu hu nie chce się zazębić z wałkiem poziomym. Rynce opadjo !

Cześć, już mam dość powoli tej wiertarki. Udało się ściągnąć koło pasowe, poszło łatwiej niż myślałem, udało się osadzić łożyska jak radziliście(choć nie w pełni tak jak być powinno bo lekko wystają ale przy próbie wbicia wyskakuje to z jednej to z drugiej strony).
Tym razem mam problem taki, że po odkręceniu kurka który był pod kołem pasowym wrzucam tam wałek odpowiedzialny za podnoszenie wrzeciona i ni jak nie chce mi się zazębić z wałkiem który pracuję na łożyskach (strona 51 moje zdjęcie numer 1 tylko po drugiej stronie wałka są na nim zęby, kto robił ten wie).
Kończą mi się pomysły, nie wiem jak to zrobić, próbuję na różne sposoby i efekt ten sam...
Ktoś to kiedyś robił i może doradzić?

Panowie jak sobie radziliście z demontażem koła pasowego od wrzeciona? W DTR nie ma wzmianki na temat jego demontażu. Wiem, że trzymają je trzy śrubki wkręcane od góry koła oraz że siedzi na wcisk. Ktoś na pierwszej stronie pisał o ściągaczu do łożysk, ja takiego nie posiadam.

W porządku jesteś, dzięx !

Ale mnie Rybiarzu zaskoczyłeś! Tym, że od góry jest jakiś korek przez który włożyłeś wałek i sprężynę, ja to robiłem od dołu Rozumiem, że koło pasowe trzeba zdemontować? Przede wszystkim to wypadałoby przysiąść przy DTR i na spokojnie poczytać ale sami wiecie jak to jest, jak człowiek zabiegany, nie wiadomo w co ręce włożyć.

GABE robiłem podobnie jak mówisz, tylko że zamiast oprzeć ten wałek tak jak napisałeś o jakieś drewienko to oparłem o ścianę, efektem był skruszony tynk w garażu hah.. zrobię tak jak mówisz, dzięx !