O jakim jadzie, ty piszesz Rybiarzu? Jeden młodzian zasugerował, że tu pełno jadu, a ty podchwyciłeś. Jest niedziela, jesień, zimno, grzybów nie ma, to zajmujemy czymś czas. Adam napisał wątek, zrobił film. Mnie on za wiele nie nauczy, bo ja to od dawna wiem, ale dla początkujących, to cenne źródło informacji, poparte osobistym doświadczeniem autora. Takie opowieści, łatwiej pozwalają zapamiętać, niż suche wykłady o siłach skrawania, wzorach, i tabelach parametrów.
Wiadomo, że u starych wyjadaczy zachwytu, nie wzniecą,ale nie do nich jest to kierowane.
Jasiu, kilka filmów kamara, z tego forum widziałem, i jakoś mnie nie zachwyciły. Wyłapałem kilka błędów, ale jak napisałem o nich raz, to miło nie było. Nie wiem, gdzie widzisz ten kunszt?

To twój ulubiony kanał, praktycznie wyrocznia, więc śmiało, nie żałuj sobie.Daj linka kamarowi, bo ja też nie pisałem, że obrabiał tam metal. Będzie miał chłopina jak znalazł.

Elektrownia, to nie jest zakład obróbki metali. To że są tam warsztaty, gdzie coś się dorabia, to działalność uboczna.Nie dziwi mnie zatem, twoja poruszająca historia.

adam Fx pisze: ↑

24 paź 2021, 13:26

Pytanie pomocnicze w celu zrozumienia Podejścia Kolegów:
1 Czy wy uważacie że my młodzi, świeży zawodowcy, hobbyści itp...

Ty nadal młody? To tylko wrażenie.
Rejestracja:
04 lip 2004 15:03
Ja też mam wrażenie, że nadal młody, dopóki w lustro nie spojrzę, albo wnuk mnie nie odwiedzi, a już jest wyższy, niż ja.

W latach słusznie minionych, ministerstwo przemysłu, wydawało takie zeszyty, z parametrami skrawania, dla różnych rodzajów obróbki. Służyło to do określania czasów danej obróbki i norm wydajnościowych. W naszej zakładowej bibliotece technicznej (takie wtedy były), były te zeszyty. Kiedy ją likwidowano(w czasach euroniwoczesnosci) , pozwolono wziąć książki. Kolega wziął również, te zeszyty. Po kilku latach, syn naszego kolegi, pisał pracę dyplomową na studiach, o doborze parametrów skrawania. Pościągał dane z różnych katalogów. Kolega dał mu te zeszyty.
Pokazał to promotorowi,z zapytaniem, czy się przydadzą,a temu oczy wypadły. Skąd Pan to ma? To biały kruk. Nigdy się z tym nie spotkałem. Oczywiście niech Pan to wykorzystuje.
Czy ja mogę sobie to skopiować? Gdzie te zeszyty teraz nie wiem, a praca pewnie leży gdzieś zakurzona w archiwum. Adam, zaś robi filmiki o o doborze parametrów skrawania. A to wszystko już było, bo to stara wiedza.

Jasiu, co Ty z kapciowym dyskutujesz? Może co najwyżej ,wyczyścić podeszwy Twoich kapci, bo wyżej nie sięga. W biciu piany, jest niezły. Chyba jakiś pracownik pralni?

Adamie, jednak mikrometr, nie mikromierz. Mikromierz, to określenie potoczne, ogólnie zrozumiałe. Techniczne to mikrometr, mimo, że zbieżne z jednostką, to tak, to po polsku brzmi.

Dobrze macieju, że ty się ogarnąłeś, i ciebie nic się nie wylało.

Eeee, tam. Czy to trudno tak zrozumieć? Nie pochodzi mieć, od umieć.