tomal4321 pisze: ↑

31 lip 2018, 06:27

Sterowanie PWM nie wydaje mi się dobre do sterowania grzałkami, impulsowe wyłączanie napewno nie wpłynie dobrze na żywotność, przykład z żarówka.

Bez przesady, impuls nie ma tutaj 20kW żeby Ci drut grzałki przepalił. Zobacz jaka jest średnica włókna w typowej 60W/100W żarówce a jaka w grzałce tej samej mocy
Chodzi o to żeby przez zimną grzałkę nie puszczać 100% mocy bo może to być szkodliwe. Chociaż nie musi bo w żarówce jest akurat ponad 2000C. Widziałem też żarówkę która pracuje około 100 lat. Ale to kosztem ledwo widocznego czerwonego światła.
I właśnie PWM będzie tutaj idealne, najlepiej z tzw soft startem w pierwszych 2-3 sekundach. Impulsy nie są szkodliwe o ile są małej mocy, a ten warunek będzie tutaj spełniony ponieważ moc impulsu nie przekroczy mocy grzałki.
Bardzo ładnie do takich zadań sprawdzają się regulatory PID, ale to dużo matematyki w porównaniu do zwykłego PWM.

Niech przykładem będzie moja stacja lutownicza z PWM. Wcześniej zajechałem 3 zwykłe lutownice pomimo że odłączałem po nagrzaniu. A stacja działa bez problemu ponieważ nie występuje długotrwałe przegrzewanie.

Nie widzę problemu żeby grzałka mająca 300C w ciągu 10 sekund osiągnęła 3000C
Poprawne sterowanie wysokotemperaturową grzałką powinno ja załączać kilka razy na sekundę. Musisz zastosować mostek gretza i PWM lub ustawiać próg załączenia triaka (łatwiej chyba na dwóch tyrystorach i diodach). W tym drugim przypadku uzyskasz 100 impulsów na sekundę.

Przeczytałem że to handlowiec tak mówi Śmiesznie wyszło, chociaż bym się nie zdziwił jakby te grzałki robili w Chinach.

tomal4321 pisze: ↑

30 lip 2018, 21:16

Producent twierdzi że szybie zal/wył nie powinno uszkodzić grzałki.

Albo zna parametry grzałki i wie co mówi, albo gówno wie. Żarówka pali się głównie przy włączaniu, gdy przez zimny drut płynie dużo większy prąd niż przez nagrzany. No ale grzałka ma kilka razy mniejszą temperaturę.
Tak, jedna grzałka podgrzewa drugą i zmniejsza wydajność odprowadzania ciepła przez radiator którym jest blok aluminium.
A dodanie tego regulatora z linka da podobny efekt jak wspomniana żarówka. Tylko może on mieć kolizję z obecnym regulatorem.

Tak grzałka się przegrzewa ponieważ nie nadąża odprowadzać ciepła. Pewnie jest przeznaczona do cieczy albo ma za małą temperaturę maksymalną (jak dla mnie minimum 500C).

W sumie to zaprojektowanie grzałki jest proste jak budowa cepa. Przynajmniej w porównaniu do innych urządzeń elektrycznych. Trzeba dobrać materiał który wytrzymuje dużo większą temperaturę niż chcemy uzyskać (nie dotyczy cieczy o małej lepkości). A potem policzyć ile mocy możemy w nią wpakować aby nie osiągnęła temperatury maksymalnej.
Ale znacznie łatwiej jest zrobić tak jak radzę. Czyli na oko dobrać ogranicznik w postaci żarówki (na 50% mocy pracuje znacznie dłużej) albo jak to ma być profesjonalnie to rezystor 100W o oporności w okolicy 1-2 omów.
Ale jeśli zależy Ci na skuteczności to niestety trzeba dodać czujnik na grzałkę.

Czyli mierzysz temperaturę na bloku a nie na grzałce. Takie sterowanie jest spoko ale do gotowania wody a nie do temperatury 350C i niepewnym styku. Prawidłowo powinieneś stosować 2 czujniki. Jeden wyłączający na bloku a drugi sterujący mocą na samej grzałce.
Jak dodasz żarówkę to powinno dużo pomóc, drugi czujnik na 400C dorobić trudniej

Nie wiem co chcesz robić z tym blokiem. Ale może lepiej w takim wypadku puścić prąd bezpośrednio przez blok, tyle że o napięciu np 5V. Tylko że aluminium ma dość dobrą przewodność...

Dajesz zbyt dużo mocy na grzałkę albo w ogóle używasz grzałki która nie może pracować w tak dużej temperaturze.
Jeśli nie są sterowane prądowo to włącz w obwód dużą żarówkę (większą niż moc grzałki, ja bym eksperymentował z 500-1000W) i sprawdź czy dobrze dobrałeś. Przy zbyt dużej żarówce grzałka będzie krótko pracować, a przy zbyt małej kiepsko grzać.

Przy takich temperaturach odpowiednia grzałka powinna wytrzymać wiele miesięcy.