Druga i trzecia faza są potrzebne tylko i wyłącznie do wytwarzania wirującego pola elektrycznego w silnikach asynchronicznych. No może jeszcze w silnikach synchronicznych ale takich się nie używa...

Ogólnie napięcie przemienne jest do d... Nie da się nawet zachować symetrii obciążenia jak korzystamy z jakiegoś regulatora czy falownika. No ale ma mniejsze straty przy przesyle niskich napięć, i w tym cały sens jego stosowania

Zgadzam się jednak, że jeśli chodzi o silniki asynchroniczne, to jednofazowe są ostatecznością. Taki silnik jest do d... pod każdym względem.

andmar2005 pisze: no i falownik 3 fazy - nie stracisz aż tak na mocy przy niższych obrotach

Ja to bym powiedział że tu nawet nie chodzi o stratę mocy. Klasyczny silnik jednofazowy ma zerowy moment rozruchowy. Podczas gdy 3-fazowy ma podczas rozruchu około 50% momentu znamionowego. A przy falowniku to nawet i ponad 100% (moment krytyczny).
Do tego dochodzi niska sprawność jednofazowego. Więc skoro kupujesz falownik to chcesz go używać regularnie i nie ma nawet sensu brać pod uwagę silnika jednofazowego.