
A aluminium zgodnie ze stwierdzeniem "to je amelinium, tego nie pomalujesz". Utlenia się więc raz ze warstwa na powierzchni pewnie do usunięcia mechanicznego, a potem podgrzewanie w atmosferze ochronnej.
Jeśli cynuje się aluminiowe kable to używa się do tego tygli z płynną cyną. Przewód wsadza się w gorącą cynę tak aby nagrzany nie miał żadnej styczności z tlenem z powietrza.
Co do węglika jest tego od groma. Najlepiej na takie zabawki kupować płytki wymienne (tzw inserts) do tokarki a potem te zużyte lutować i ostrzyć jak zwykłe noże. Zestaw płytek u chińczyków kosztuje od 20zł ( nóż 10mm do mini lathe) do około 40zł (nóż 12-16mm).
Ewentualnie na allegro jest pełno zwykłych ciemnych płytek z węglika pod nazwą "węglik" itd. Koszt od 2zł sztuka.