
Dawno temu słyszałem wywiad z jakimś inżynierem i chyba właśnie narzekał że robimy szmelc.
Z drugiej strony nie ma kraju który ma wszystkie drogi w ekstra stanie. Po prostu się zużywają i taniej naprawiać niż budować ze stali nierdzewnej

Swoja drogą bardzo boleśnie odczuwają to w USA. Tam prawie wszystko jest stare, a w Chinach nowiuteńkie.
grg12 bardzo dobrze określił problem. Przykładowo ZSRR po rewolucji bolszewickiej. W ciągu zaledwie 20 lat zamienił się z państwa rolniczego w potęgę przemysłową. Gdy np we Francji przed 2 wojną światową wiele fabryk a tym bardziej maszyn było napędzane mechanicznie (silniki parowe lub ewentualnie wsadzony na jego miejsce silnik elektryczny/spalinowy). To w ZSRR zasuwały nowoczesne elektryczne maszyny.
Te ołowiane rury to jest efekt czasów sprzed produkcji tworzyw sztucznych i kompozytów. Nie było innego taniego materiału, ludzie nie mieli świadomości że ołów jest szkodliwy przy długotrwałym stosowaniu.
A pamiętacie garnki emaliowane? Tak kiedyś walczono z korozją, może te rury ołowiane też są emaliowane
