rdarek pisze: ↑

27 sie 2018, 18:32

Tak na logikę:
1. Czy przypadkiem sterownik nie powinien mieć ograniczenia - maksymalne dopuszczone obroty? Wynikało by to z ograniczeń czysto mechanicznych.

Tylko skąd sterownik ma "wiedzieć, że silnik się obraca, skoro enkoder tego nie robi...? będzie "myslał" że coś hamuje silnik i będzie pchał aż ... jw.

rdarek pisze: ↑

27 sie 2018, 18:32

2. Jeśli enkoder się nie obraca powinno wyrzucić błąd w końcu dla sterownika silnik "stoi" a nie ma za małe obroty które należy skorygować (czy zmienić kierunek).

Tylko właśnie to enkoder daje informację, że silnik się obraca, innego sprzężenia nie ma wiec jeśli enkoder nie osiągnie pozycji, to dla sterownika znaczy, że trzeba kręcić dalej

dokładnie, będzie jechać aż coś się rozdupcy...

Silniki spalinowe coś takiego mają do sterowania wolnymi obrotami I dawką paliwa już dawno.
Zamiast enkodera jest czujnik halla (do mierzenia obrotów walu korbowego, albo wałka rozrządu) a do regulacji właśnie krokowiec na przepustnicy I regulacja ilości paliwa w układach wtryskowych (czasy wtrysku). Oczywiście to troszkę bardiej skomplikowane- dochodzi jeszcze pomiar cisnienia w dolocie, temperatur silnika I powietrza I ieszcze pare innych czynników wplywajacych na dobór mieszanki.
Co do zastosowania standardowego ukladu silnik- enkoder, to o tyle bez sensu, że silnik spalinowy nie zatrzyma się po osiągnięciu okreslonej pozycji I nie ruszy ot tak.